poniedziałek, 3 lutego 2020

Styczniowe nowości

W styczniu sporo się u mnie działo i zleciał mi dosłownie "jak z bicza strzelił". Mimo to, jednak jakby same nazbierały mi się rzeczy warte pokazania Wam :D Dotarły moje paczki z Korei, dostałam mały prezent, uzupełniłam zapasy w kolorówce, odwiedziłam aptekę, raz dałam się ponieść emocjom... :) Czyli jak to u mnie - standard. Po szczegóły zainteresowanych zapraszam dalej! :)
Shangpree mist the ordinary aha bha argireline dr phamor
Tak właściwie jeszcze w grudniu, podczas jakiejś korzystnej promocji z okazji nowego roku, zamówiłam sobie mgiełkę Shangpree Marine Hydrogel Mist. Leci z niej oczywiście normalny płyn, ale wewnątrz znajdują się jakby pocięte kawałki aloesu, zanurzone w cieczy. Ciekawa rzecz, zawierająca sporo interesujących składników. Zobaczymy jak się sprawdzi ;) Na początku stycznia, stwierdziłam, że dam jeszcze jedną szansę marce The Ordinary i zamówiłam sobie dwa produkty AHA 30% +BHA 2% Peeling Solution, z którego jestem bardzo zadowolona oraz Argireline Solution 10% (na razie funkcjonuje w mojej pielęgnacji na zasadzie "no nie wiem"). Największą i chyba jedyną typową, styczniową zachcianką, była Przeciwzmarszczkowa Emulsja McCell SYN-Ake Intensive Emulsion Dr. PhamorInterendo umieściła ją w TOP 3 najlepszych kosmetyków koreańskich 2019 roku i jakoś nie mogłam sobie jej odmówić... Szczególnie, że jak na złość akurat była promocja xD
cerave żel do mycia pharmaceris szampon łupież tłusty vichy antyperspirant
Tym razem zdecydowałam się także na pewną apteczną nowość w mojej kosmetyczce, którą wypatrzyłam u Myskinstoryy. Jest to CeraVe Oczyszczający Żel do Mycia Dla Skóry Tłustej i Normalnej. Stosuję go do twarzy oraz ciała i właściwie cała moja skóra już go kocha. Kupił go sobie także mój brat i też jest zadowolony :) Z kolei antyperspirant Vichy Traitment Anti - Transpirant 48H oraz Pharmaceris H-Purin Oily, Specjalistyczny Szampon Przeciwłupieżowy do Skóry Łojotokowej to stali bywalcy w mojej łazience ;)
golden rose puder do brwi blending sponge donegal
W tym miesiącu kolorówki nie pojawiło się u mnie szczególnie dużo. Kupiłam już chyba trzecie opakowanie mojego ulubionego Pudru do Brwi Golden Rose nr 107 oraz gąbeczkę Donegal Blending Sponge. Również wypatrzyłam ją gdzieś na instagramie i faktycznie dobrze mi się sprawdza, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie już u kogo na nią wpadłam ;)
Balea żel pod prysznic
Z kolei mój mąż obchodził chyba w styczniu jakiś dzień dobroci dla zwierząt, bo przywiózł mi z Bułgarii dwa żele Balea (skubaniec regularnie odwiedza DM :/). Jeden z nich ma zapach Yuzu i pachnie czymś pomiędzy cytryną a bergamotką (bardzo mi się ten zapach podoba, jest naturalny, rześki i mocno owocowy), a drugi Totes Meer Salz pachnie morsko i bardzo świeżo. Kupiłam sobie identyczny podczas ostatniego urlopu i naprawdę wyjątkowo przyjemnie mi się go używało :) Polecam ;)
skin79, missha elizavecca cosrx answer19+
Na tym zdjęciu widać z kolei produkty, które otrzymałam prosto z Jolse. Z racji tego, że na temat całej tej paczki możecie znaleźć na instagramie zapisaną relację, a w przyszłości na blogu na pewno pojawią się recenzje tych kosmetyków, nie będę się teraz zbytnio rozwodzić :D Zdecydowałam się przetestować nową wersję kremu bb Skin79 Golden Snail Intensive BB Cream, mgiełkę udającą lekki krem o nazwie Answer19+ Cica Panthenol Cream Mist, tonik Elizavecca Milky Piggy Centella Asiatica 100% z ogromną zawartością wąkrotki azjatyckiej, krem pod oczy COSRX Advanced Snail Peptide Eye Cream oraz zestaw Missha Time Revolution Best Seller Special Set. Jest to wypust z 2019 roku, po reformulacji kosmetyków i zawiera on pełnowymiarową esencję do twarzy Time Revolution The First Treatment Essence Rx oraz duże serum na noc Time Revolution Night Repair Probio Ampoule. Dodatkowo w pudełku są także miniaturki obu kosmetyków, które możemy np. zabrać ze sobą w podróż :) Myślę, że to bardzo fajne rozwiązanie ;)
Także w styczniu, ze sklepu Topestetic przybyły do mnie dwa produkty. Recenzję Micellar Foaming Cleanser Oczyszczającej Pianki Micelarnej Jowae, możecie już znaleźć tutaj, a z kolei maseczka phFormula VITA B3 Mask znajduje się w ostatniej fazie testów i prawdopodobnie w ciągu tygodnia na blogu pojawi się jej recenzja :) W ramach ciekawostki przyrodniczej - w przypadku tego sklepu, ogromnym plusem jest zawsze darmowa przesyłka ;)
I tym razem to już wszystko. Znacie którąś z moich nowości? A może po prostu coś wpadło Wam w oko? Dajcie koniecznie znać :)

29 komentarzy :

  1. Ten peeling z The Ordinary jest na mojej liście zakupowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się go bałam, ale finalnie bardzo dobrze się u mnie sprawdza :) Na pewno kupię go ponownie :D

      Usuń
  2. Sporo nowości, miłego testowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ten żel z cerave, już go skończyłam i zużywam emulsję, która nie jest już tak fajna ale staram się denkować wszystko co mam regularnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dobrze wiedzieć! W sumie mam cerę normalną i ona też by przeszła, ale już nie będę próbować skoro tak ;)

      Usuń
  4. Bardzo fajne nowości. Z antyperspirantem Vichy też się nie rozstaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jako jedyny ze znanych mi produktów nie powoduje u mnie świądu...

      Usuń
  5. Czasem myślę, że czas rozważyć unfollow dla Patrycji, bo już mnie skusiła tym i owym nie raz🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie niestety bardzo często czymś kusi, ale na taki pomysł nie wpadłam 😂

      Usuń
  6. i dla mnie są to praktycznie same nowości :D nic nie znam :)!

    OdpowiedzUsuń
  7. W paczce z Jolse jest mnóstwo rzeczy, które bardzo bym chciała poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale masz kochanego męża, zazdroszczę mu wizyt w DM, nie powiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DM jest fajny, byłam też wiele razy, ale na dłuższą metę wolę Rossmann, chyba z przyzwyczajenia 😉

      Usuń
  9. Jak zwykle ciekawe pozycje :). The Ordinary to już nawet nie liczę, ile czasu za mną chodzi, a ciągle coś mi wpada w ręce i odkładam zakup :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to u mnie było podobnie :D Zbierałam się do zakupu masę czasu ;)

      Usuń
  10. Mnie ciekawi ten peeling The Ordinary ;) Sama mam ten drugi produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mialam ta pianke Jowae i bardzo mi przypasowala. Chce jeszcze przetestowac produkty marki the ordinary bo ostatnio duzo dobrego o nich slysze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta pianka też bardzo przypadła do gustu :)

      Usuń
  12. Peeling z The ordinary muszę zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja latami próbowałam wykończyć ten puder do brwi ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam szampony Pharmaceris, ale nie były jakoś specjalnie skuteczne :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Sporo nowości i żadna z nich nie jest mi znana :P zainteresowała mnie ta pianka z jowae i mgiełka z aloesem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Te produkty od The Ordinary - na Ig dużo osób poleca może się skuszę jakąś promocją reszty totalnie nie widziałam faktycznie nowości

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)