Od dziecka towarzyszą mi różnego rodzaju zmiany pigmentacyjne. A to piegi, a to plamy po zagojonych, drobnych rankach, a od kilku lat także rozszerzone naczynia w okolicy skrzydełek nosa, oraz rumień na policzkach. Oczywiście zawsze strasznie mnie to drażniło (już jako kilkulatka zwierzałam się mamie i babci, że ja strasznie nie chcę mieć piegów :P Do dziś to pamiętam :D)... Stosunkowo prostym sposobem na walkę z piegami okazał się dobry SPF, ale niestety inne problemy towarzyszą mi do dziś. I jakiś czas temu odkryłam, że uniwersalnym rozwiązaniem na tę przypadłość jest niacynamid, czyli witamina B3! Dlatego bardzo chętnie zdecydowałam się wypróbować otrzymaną od sklepu Topestetic maseczkę phFormula VITA B3 Mask. Czy poradziła sobie na tak trudnym terenie jak skóra osoby z toczniem układowym? Same przeczytajcie!
Maseczka przychodzi do nas zapakowana w elegancki, biały kartonik. Wewnątrz znajduje się z kolei prosta, elastyczna, biała tubka, która jest higieniczna i łatwo wydobyć z niej kosmetyk, ale powiedzmy sobie szczerze - wyglądem jakoś szczególnie nie porywa :D Wewnątrz znajdziemy 50ml kosmetyku, ważnego 12 miesięcy od pierwszego otwarcia. Producent zaleca nakładać ją raz w tygodniu na 15 minut i po tym czasie zmyć delikatnie letnią wodą.
Co na jej temat dowiemy się od producenta? Już Wam mówię! pH Formula VITA B3 Mask ma intensywnie koić, wygładzać i redukować zaczerwienienia, głęboko nawilżać oraz zapobiegać utracie wody z naskórka. Niacynamid wpływa na skórę przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie, a także rozjaśniająco. Z kolei wyciąg z grzybów Poria redukuje wrażliwość naskórka i również zmniejsza tendencję do stanów zapalnych. Za dogłębne nawilżenie, odpowiada z kolei ekstrakt z trzciny pospolitej, a maska polecana jest praktycznie do każdego typu cery. Jej konsystencja jest bardzo kremowa i łatwa w nakładaniu. Szczerze powiem, że nigdy sobie jej nie żałowałam i przy takim sposobie użytkowania, nie musicie obawiać się, że zaschnie na Waszej skórze. Zapach? "Jakiś"... Lekko kwaskowy, praktycznie niewyczuwalny nawet podczas nakładania, myślę że nikomu nie powinien zawadzać ;) A wiecie co mi się w niej strasznie podoba? Przepiękny, fiołkowy kolor! :D
Przejdźmy jednak do tego, co maska w moim przypadku zdziałała. Po nałożeniu jej za pierwszym razem, lekko się wystraszyłam, bo okazało się, że po zmyciu kosmetyku po 15 minutach moja cera jest zaczerwieniona! Pomyślałam sobie: "O, *&%$*... No to jaja". Jednak po 30 minutach nie tyle wróciła do swojego "normalnego" kolorytu, ale nawet powiem więcej: była przepięknie wybielona. Taka przygoda zdarzyła mi się jedynie przy pierwszym nałożeniu maseczki. Przy kolejnych razach zaobserwowałam wyżej wspomniane natychmiastowe rozjaśnienie cery oraz piękne wygładzenie i delikatne napięcie w tym pozytywnym znaczeniu, co czyni ją świetną maską bankietową. Poza tym, mam wrażenie, że podczas jej stosowania szybciej goją mi się wszystkie ranki i zmiany na twarzy. Przyznać muszę, że regularne stosowanie raz w tygodniu naprawdę przynosi rezultaty, wszak moja skóra nawet między aplikacjami ma mniejsze tendencje do buraczka i zaczerwienień przy skrzydełkach nosa. Dla mnie mogłaby tylko lepiej nawilżać, ale szczerze powiedziawszy zmniejsza ona tak wiele moich problemów skórnych, że jestem w stanie jej to wybaczyć ;) I tak codziennie wklepuję jeszcze wiele kosmetyków nawilżających :)
Jej cena wynosi 150zł. Sporo, ale biorąc pod uwagę jej wydajność oraz działanie - jestem w stanie to przecierpieć i prawdopodobnie kupię kolejne opakowanie. Przynajmniej nie będę musiała zapłacić w Topestetic za przesyłkę, bo zawsze, niezależnie od ceny zamówionych produktów przesyłka jest za tak zwane "free" ;) A dodatkowo wypatrzyłam jeszcze krem z tej serii... :P
Znacie markę phFormula? Zdarza Wam się robić zakupy w sklepie Topestetic? Macie problemy z rumieniem, przebarwieniami, stanami zapalnymi lub barierą hydrolipidową? Dajcie koniecznie znać!
Przyznam, że markę widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńChyba nie jest zbyt znana, ale nie można jej odmówić skuteczności 😉
UsuńPierwszy raz słyszę o marce, drogerii Topestetic też za bardzo nie znam xD
OdpowiedzUsuńMaska naprawdę ciekawa, ale nie dla mnie :)
A no to już znasz 😁 w razie czego na pewno znajdziesz tam coś dla siebie, panie kosmetolożki świetnie doradzają 😉
UsuńWidzę ja pierwszy raz ale skoro jedt warta swojej ceny to jak najbardziej o niej pomyśle :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie - jest warta 🙂
UsuńCena spora ale biorąc pod uwagę działanie to myślę że jest warta swojej ceny :) fajnie że się U Ciebie sprawdziła. Na tej marki niestety nie znam ale za to sklep topestetic bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńA ciężko o kosmetyki walczące akurat z takimi przypadłościami 😉 Według mnie warto jeśli ktoś ma podobny problem 🙂
UsuńPierwszy raz widzę markę na oczy, chyba nie jest popularna jeszcze ;) Natomiast o Topestetic mnóstwo postów ostatnio czytam, chyba czas na zakupy :D
OdpowiedzUsuńFakt, ja ostatnio też często widuję tego typu posty 😂 a zakupy sama planuję 😜
UsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk na oczy , moim zdaniem jeśli coś dobrze działa to warto wydać trochę więcej :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze wychodzę z takiego założenia 🙂
Usuńwitaminę B3 bardzo lubię dodawać do moich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńO, no to witam w klubie! :D
UsuńNie mam problemów z rumieniem, więc to raczej nie dla mnie. O zawsze przesyłka jest tam za free? muszę zajrzeć na stronkę :)
OdpowiedzUsuńOj, akurat ten składnik dobrze sprawdzi się u każdego, jak witamina C :)
UsuńNie kojarzę tego produktu. Ważne, że jesteś zadowolona z jego efektów.
OdpowiedzUsuńNiacynamid pomoże chyba każdej cerze ;)
UsuńNie znam marki, nigdy z niej nic nie miałam. Muszę jednak przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą maską. Super, że w sklepie Topestetic jest zawsze darmowa wysyłka. :)
OdpowiedzUsuńAno właśnie, darmowa wysyłka to już zawsze coś :)
UsuńMarka nie jest mi niestety znana, jednak ten sklep znam bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńO, no to już coś :D
UsuńLubię się maseczkować, teraz używam maski Jowae i różnych płacht w połączeniu z Ufo. Tego typu problemów nie mam, ale niacynamid i tak dobrze robi mojej cerze. Dla mnie jest dość uniwersalny:)
OdpowiedzUsuńWiesz, że ja o dziwo nie lubiłam? :P Ale teraz moja cera tego wymaga i mus to mis ;) A niacynamid chyba każdemu może dodać urody :)
UsuńAle ma przyjemny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda ❤️
Usuń