Dobry krem nawilżający, to ważny element pielęgnacji skóry w praktycznie każdym wieku. Ja stosunkowo długo nie zdawałam sobie z tego sprawy, czego dziś trochę żałuję, wszak po moim czole odrobinę za bardzo widać, że dwudziestkę mam już dawno za sobą xD (chociaż niedawno przy zakupie piwa pytano mnie o dowód :D tak, nie miałam makijażu :P). Jednak około 8 lat temu, po nadrobieniu braków w pielęgnacji oraz wyklarowaniu się mojego kosmetycznego gustu, doszłam do wniosku, że najbardziej kocham nietłuste, mocno nawadniające żele i od dawna namiętnie testuję właśnie tego typu produkty. Kolejnym z nich, jest właśnie Water Fuse Ultimate Hydro Gel Dr.Jart+. Jak się on u mnie sprawdził? Polubiliśmy się, czy może nie za bardzo? Zapraszam Was serdecznie do lektury! :)
Krem Water Fuse Ultimate Hydro Gel Dr.Jart+ znajduje się w bardzo eleganckim oraz wyjątkowo porządnym jak na plastik opakowaniu. Całość utrzymana jest w białoniebieskich klimatach, które są bardzo przyjazne dla oka ;) Wewnątrz znajdziemy 50ml produktu, ważnego 12 miesięcy od pierwszego otwarcia. Sam żel ma błękitną barwę i dla mojego nosa zupełnie nie ma on zapachu.
Konsystencja z kolei jest bardzo typowa dla produktów tego typu. Co mam przez to na myśli? Delikatna żelowa formuła gładko sunie po skórze, a dodatkowo w kontakcie z nią, krem staje się jeszcze bardziej wodnisty. Po nałożeniu na twarz, kosmetyk bardzo szybko się wchłania, pozostawiając po sobie przyjemne uczucie wygładzenia i lekkiego chłodu. Po kilku godzinach Water Fuse Ultimate Hydro Gel Dr.Jart+ wnika w skórę do całkowitego matu, oraz co ważne - nie klei się prawie wcale ;) Wydajność specyfiku, przy nakładaniu go na twarz wilgotną od toniku, również wydaje mi się bardzo przyzwoita :)
Co ważne, produkt ten idealnie nadaje się pod makijaż. Żel grzecznie współpracował z praktycznie każdym moim podkładem, kremem bb czy pudrem, a w dodatku po jego użyciu można zacząć wykonywać makijaż praktycznie od razu, bez niepotrzebnego czekania aż kosmetyk się wchłonie. A jakie zadanie ma Water Fuse Ultimate Hydro Gel Dr.Jart+? Przede wszystkim ma zapewnić nam długotrwałą wilgotność skóry, łagodzić oraz rozjaśnić cerę. Tylko tyle i aż tyle... :)
Kiedy go otworzyłam, moja twarz wyglądała naprawdę niespecjalnie. Było na niej trochę zaczerwienień i suchych skórek po kwasach, ale na szczęście poradził sobie z nimi po kilku użyciach. Oczywiście poza tym, biorąc pod uwagę działanie długodystansowe, Water Fuse Ultimate Hydro Gel Dr.Jart+ świetnie moją cerę nawilżył! Sprawił, że stała się ona wygładzona, jędrna oraz miła w dotyku (warto pamiętać, zmarszczki są zawsze bardziej widoczne, gdy cera jest odwodniona i przesuszona). Należy również wspomnieć o tym, że moja twarz zrobiła się w ciągu ostatniego roku odrobinę kapryśna, a on nie potęgował problemu z zaskórnikami ;) Jest to produkt do którego z pewnością bardzo chętnie w przyszłości powrócę, bo działa świetnie zarówno sam, jak i w towarzystwie serum :) Na Jolse kupicie go za 22.50$, czyli około 90zł. Moim skromnym zdaniem, jest on tej kwoty wart :)
A Wy znacie ten produkt? Zdradzicie mi, jaki jest Wasz ulubiony krem nawilżający? A może narobiłam Wam ochoty akurat na Water Fuse Ultimate Hydro Gel Dr.Jart+? Dajcie koniecznie znać! :)
Ciekawy krem, jednak nie na moją kieszeń niestety 😣
OdpowiedzUsuńA jaki jest Twój aktualny ulubieniec? Tańsze kosmetyki nie zawsze są złe, a drogie nie zawsze dobre :)
UsuńMoja skóra obecnie potrzebuje mocnego nawilżenia. 😊
OdpowiedzUsuńChyba jak niemal każda :)
UsuńNie słyszałam o nim wcześniej. Cena nie jest jest taka zła, skoro jest taki dobry.
OdpowiedzUsuńSama marka jest też dostępna w sephorze, ale akurat tego kremu w naszej polskiej nie ma :/
UsuńCiągle mnie proszą o dowód, to jest dramat😂🙈
OdpowiedzUsuńMiałam go któregoś razu w koszyku, bo niebieski i zachęcający, ale mi ukradli😂 No ale co się odwlecze to nie uciecze😆 Aktualnie też mam żelowy, ale z tej nowej serii Innisfree.
Tak, to jest dramat 😂 mnie się dwa razy zdarzyło w ciągu tego roku i miałam nerwy 😜 a fakt, na jolse zdarza się, że coś się wyprzeda... Czekam w takim razie na recenzję, bo tego różowego też byłam ciekawa 🙂
UsuńMiała go chyba moja córka i też chwaliła :)
OdpowiedzUsuńTo super! :D
UsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem, a wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuńGdybyś szukała kremu nawilżającego, to polecam ;)
UsuńJa również lubię lekkie, żelowe konsystencje. Najlepiej te na bazie wody. Tego kremiku nie znam, ale wygląda interesująco. Chętnie poznałabym jego skład. Czy jest może na bazie wody i nie zawiera gliceryny? :)
OdpowiedzUsuńTutaj znajdziesz skład: http://www.cosdna.com/eng/cosmetic_8c4f291709.html Gliceryna jest, więc pewnie dla Ciebie odpada ;)
UsuńUwielbiam kremy o takiej konsystencji, są niezwykle lekkie a mają super działanie :) Cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńCo jak co ale bardzo podoba mi się opakowanie :) A co do produktu to nie znam
OdpowiedzUsuńJa czasem kupuję oczami, co nie zawsze wychodzi mi na zdrowie xD
Usuńcoś dla mnie! muszę się za nim koniecznie rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńZ pewnością łatwo zamówisz go z Korei ;)
UsuńWpisuję na listę zakupową ;)
OdpowiedzUsuńTo życzę szybkiej realizacji listy! :)
UsuńPolecam, warto go poznać ;)
OdpowiedzUsuńPo tytule myślałam, że zdradzisz jakiś przepis na super wodę do picia :)
OdpowiedzUsuńA to takie rzeczy nie u mnie xD
Usuń90 złotych to dla mnie trochę za dużo za krem. Ale bardzo lubię takie formuły kosmetyków do twarzy.
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdzie się tańsze produkty mające tego typu formuły :)
UsuńNawilzenie to ja, musze go kupic :D
OdpowiedzUsuńUdanych zakupów :D
UsuńUwielbiam intensywnie nawilżające kosmetyki do twarzy. Musze zapisać sobie gdzieś ten ktem.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też bardzo lubię mocno nawilżające, ale jednocześnie lekkie kosmetyki :)
UsuńSolidne nawilżenie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńMMM piękna konsystencja :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest naprawdę przemiła w użytkowaniu :)
UsuńPodoba mi sie konsystencja tego kremu, lekka i przyjemna.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fajnie :)
OdpowiedzUsuńMocne nawilżenie u mnie to podstawa, chętnie bym go poznała.
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś czytałam o tym kremie i również była to pozytywna opinia, wiec tym bardziej czuję się zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem, chciałabym go przetestować. Będę miała go na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie żelowe konsystencje, to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńMam mocno suchą skórę i nie ukrywam, że w tym kosmetyku widzę wielki potencjał.
OdpowiedzUsuńte kremy to sztos! ale ja chyba najpierw sprawdzę ten słynny pod oczy :D :)
OdpowiedzUsuńSuchą skórę ciężko skutecznie i na długo nawilżyć tanimi kosmetykami. Skoro ten daje taki efekt to na pewno jest swojej ceny wart.
OdpowiedzUsuń