Ostatnimi czasy sporo się u mnie dzieje i ciągle o czymś zapominam :P Jednak w środę, leżąc półtorej godziny na rezonansie magnetycznym (tak, naprawdę trwał 1.5h - myślałam, że umrę z nudów xD) zdałam sobie sprawę, że nie opublikowałam posta pokazującego grudniowe nowości. Na początku stwierdziłam, że skoro już połowa stycznia, to pominę temat milczeniem... Ale potem pomyślałam, że jednak skonsultuję się z Wami. Kilka Dziewczyn napisało mi, że chętnie wszystko obejrzy, a ja stwierdziłam, że w związku z tym, iż w styczniu nie kupiłam jeszcze żadnego kosmetyku (tylko dwie bluzki! :D), może nie będzie to najgorszy termin. Tak więc trochę po czasie, ale zapraszam na prezentację moich nowości.
W grudniu trafiły do mnie aż dwa kosmetyki Nabla. Paleta Poison Garden jest już chyba wszystkim dobrze znana i widziała ją każda z Was, ale skusiłam się w zeszłym miesiącu na jeszcze jedną rzecz z ich oferty. Jaką? Nabla Dreamy Lip Kit w odcieniu Romanticized. Miałam już jedną pomadkę w płynie tej marki i bardzo ją lubiłam, ale zabrała mi ją mama, więc skusiłam się na tę elegancką, świąteczną edycję limitowaną :D Poza tym, trafiła do mnie także paleta Colourpop Disney Designer Collection, którą nabyłam jeszcze na Black Friday. Nie planowałam jej zakupu, ale gdy okazało się, że wysyłka jest darmowa, nie mogłam oprzeć się tym księżniczkom... Ostatnią rzeczą z tego zdjęcia, jest z kolei Puder AA Wings Dust Matt Loose Powder nr 30, który katuję namiętnie, bo okazał się bardzo przyzwoity. W przyszłości sprawię sobie jeszcze ten fioletowy :)
Z racji tego, że ostatnio moja cera miewa fochy, postanowiłam kupić sobie na jakiejś sporej promocji trzy kosmetyki marki Frudia. Postawiłam na dwa lekkie produkty, czyli Green Grape Pore Control Cream oraz Green Grape Pore Control Serum. A żeby załapać się na darmową wysyłkę, wrzuciłam do koszyka jeszcze piankę do mycia twarzy Citrus Brightening Micro Cleansing Foam :) W grudniu przyleciało do mnie również zakupione jeszcze w listopadzie Centella Green Level Buffet Serum marki Purito. Jest ono w dużej mierze oparte na wąkrotce azjatyckiej, tak samo jak krem z poprzedniej recenzji, który bardzo mi posłużył ;) I jeśli chodzi o moje zakupy, to byłby koniec :P
Na Mikołajki dostałam od mojego kochanego męża wodę toaletową Thierry Mugler Alien. "Nosiłam ją" namiętnie przez calusieńki grudzień i przyznać muszę, że naprawdę się polubiłyśmy ;) Poza tym, w zeszłym miesiącu odwiedziła mnie także Interendo. I wiecie co? W prezencie urodzinowym dostałam od niej paletę, na którą byłam chora od daty jej premiery, czyli Huda Beauty New Nude :) Jest piękna do kwadratu i bardzo Ci za nią dziękuję ;*
Poza tym, wspomniana już wyżej Patrycja, przysłała mi jeszcze paczkę z prezentem gwiazdkowym (oszalała jak nic :P). Znalazły się w niej świeca Bath&Body Works Lavender, całonocna maseczka do twarzy Cat's Purrfect Night Mask TonyMoly, krem do twarzy Cat's Purrfect Day Cream TonyMoly, pomadka Mac Nicopanda w odcieniu Pink Off (bardzo"mój" ;)) oraz lawendowy puder do twarzy Petal Velvet Powder Pink Lavender Althea :) Dziękuję bardzo, ale naprawdę nie trzeba było :* Swoją drogą, ktoś tu mnie chyba zna na wylot :P
Z kolei na urodziny od kuzynki dostałam paletę Douglas Dream Palette. Posiada ona spory wybór niezłej jakości cieni do powiek i szminek, więc można eksperymentować do woli ;) Tym sposobem jestem "utopiona" w kolorówce już chyba do końca życia :D Dziękuję za prezent! ;*
O moich urodzinach pamiętała także Magda z bloga I love dots :) Dostałam od niej całe pudło ślicznych rzeczy, za które bardzo, ale to bardzo dziękuję! :* Co się w nim znalazło? Najśmieszniejszy jest "jeż na długopisy" xD W jego kolcach zatapiają się zarówno przypory do pisania, jak i żel dezynfekujący do rąk Bath&Body Works, który dostałam w wersji Pretty as a Peach :) Poza tym, w paczce znalazło się także kilka maseczek, magnetyczne zakładki do książek, świeczka Kringle Candle Winter Apple oraz żel pod prysznic Balea Do What You Love. Co szczególnie wpadło mi w oko? Bezapelacyjnie Super Keana Lotion Labo Labo, pianka My Scheming HA Hydra Moisturizing Facial Foam oraz Super Black Pen Eyeliner marki Hope Girl :) Bardzo mi miło, znowu udowodniłaś, że dobrze znasz mój gust ;*
Od marki Novaclear dostałam z kolei całą ich linię Whiten, którą pokazywałam Wam już na moim instagramie (tam zawsze wszystko jest wcześniej :D). W jej skład wchodzi żel do mycia twarzy Whitening Gentle Cleanser, Advanced Whitening Serum, Whitening Night Cream oraz Whitening Day Cream. Sobie zostawiłam serum i żel do twarzy, a kremy testuje moja mama :) Dziękuję za prezent! ;)
Z kolei Green Pharmacy z okazji odnowienia szaty graficznej ich produktów, obdarowało mnie zestawem do kompleksowej pielęgnacji ciała. W dodatku część kosmetyków ma zapach róży, który bardzo lubię ;) Co więc dostałam? Szampon Łopian Większy, Balsam do Włosów Olejek Łopianowy, Przeciwzmarszczkowy Krem Odżywczy Róża, Olejek Kąpielowy Sandałowiec, Neroli i Róża (uwielbiam!) oraz Balsam do Ciała Róża i Imbir. Krem oddałam babci, a szampon zgarnął mój mąż, ale cała reszta na pewno mi się przyda :) Dzięki! :*
I to już wszystko na dziś. Coś szczególnie wpadło Wam w oko? A może któryś z produktów miałyście już okazję testować na sobie? Dajcie koniecznie znać!
Z kolei Green Pharmacy z okazji odnowienia szaty graficznej ich produktów, obdarowało mnie zestawem do kompleksowej pielęgnacji ciała. W dodatku część kosmetyków ma zapach róży, który bardzo lubię ;) Co więc dostałam? Szampon Łopian Większy, Balsam do Włosów Olejek Łopianowy, Przeciwzmarszczkowy Krem Odżywczy Róża, Olejek Kąpielowy Sandałowiec, Neroli i Róża (uwielbiam!) oraz Balsam do Ciała Róża i Imbir. Krem oddałam babci, a szampon zgarnął mój mąż, ale cała reszta na pewno mi się przyda :) Dzięki! :*
I to już wszystko na dziś. Coś szczególnie wpadło Wam w oko? A może któryś z produktów miałyście już okazję testować na sobie? Dajcie koniecznie znać!
Nie miałam pojęcia, że Disney ma paletę 😀
OdpowiedzUsuńTo paletka marki Colourpop :)
UsuńChodziło mi o to, że jest na licencji Disneya (?) 😀 Niemniej wygląda dosłownie bajecznie 😍
UsuńAaaa, rozumiem :D Ma nie tylko paletę ale i szminki, błyszczyki i inne cuda ;)
UsuńPaletka Hudy :-) Boska, ale nie mam jak na żywo jej pomacać.
OdpowiedzUsuńO, a u mnie w Sephorze jest! To zapraszam do Łodzi! :D
UsuńPaletka Hudy - zazdro! :D 1,5 h na rezonansie? Poszłaś na rekord :D Ja tam spędziłam może z 15 min - niezłą muzę mieli a la dubstep haha :D
OdpowiedzUsuńDo dziś mnie plecy bolą :/ jeszcze to ponoć jakiś supernowoczesny sprzęt, ale na czas tam spędzony, jak widać nie miało to wpływu :P
UsuńTaki zestaw do pielęgnacji ciała, też chętnie bym przyjęła. 😊
OdpowiedzUsuńTak, bardzo udany jest ;)
UsuńCałkiem fajnie pachnie ta różana seria GP! Marzy mi się paleta Nabli strasznie <3
OdpowiedzUsuńJa mam trzy te palety i wszystkie są ekstra :)
UsuńJej wspanialosci kochana, palety sama też dorwalam :*
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia z użytkowania? :)
UsuńJa bym przygarnęła wszystko od Tony Moly, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńJa w sumie też lubię ich produkty, mimo że na dobrą sprawę to drogeryjna marka ;)
UsuńTe paletki i świece chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńTak, super są :D
Usuńfajna ta kocia maska i krem
OdpowiedzUsuńOpakowania są wybitne :D W sam raz dla kociarzy :P
UsuńWspaniałe nowości! Paleta z Hudy ogromnie mi się podoba, kolory ma niesamowite! Jednak jak patrzę do szuflady z paletkami to chyba taka ilość mi wystarczy :P Chyba, że coś zdenkuję, a na to tak szybko się nie zapowiada.
OdpowiedzUsuńColourpop to taka fajna marka i ciągle mi się tam coś podoba, no ale patrz wyżej :D
Ta Disney'owska paleta ma bardzo ładne, wręcz dopasowane do mnie cienie :D
Ja po poprzednim miesiącu chyba powinnam mieć zakaz kupowania palet przez najbliższe dwa albo trzy lata :P Więc rozumiem o czym mowa :D
UsuńŚLiczna jest ta paleta Huda <3 Widze tez firme Green Pharmacy! Znam ją i ma specjalne miejsce w moim serduszku :3
OdpowiedzUsuńMasz jakichś ulubieńców tej marki? :)
UsuńOtrzymałaś naprawdę sporo genialnych kosmetyków! Aż miło popatrzeć na te kolorowe opakowania, a jestem pewna, że zawartość wielu z nich jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba 😉
UsuńIle dobroci! Paletka Colourpop i kotki od Tony Moly genialne!!! :)
OdpowiedzUsuńPrawda 😁
UsuńZnam serię G.P jednak znam też inne, dużo lepsze. Wczesniejszych kosmetyków nie znam. :)
OdpowiedzUsuńPaletka z księżniczkami:D Ale fajowa...jakie ma kolorki?;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tutaj można wszystko obejrzeć ;) https://colourpop.com/products/its-a-princess-thing
UsuńTe dwa urocze kotki są obłędne! Przygarnęłabym je choćby tylko ze względu na opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne perfumy <3. Ja mam podobne do Aliena Ange ou Demon Le Secret Elixir z Givenchy. Niemniej jednak kiedyś na pewno zdecyduję się na jaśmin w wydaniu Muglera:).
OdpowiedzUsuńHaha �� jeż ba długopisy to moje dzieciństwo �� miałam takie z bratem �� cieszę się ze prezenty się podobały ✌️
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo jeszcze raz! ;*
UsuńJeż wygrywa, lubię takie duperelki najbardziej;D
OdpowiedzUsuńNo, jeż jest ekstra :D
UsuńNowości robią wrażenie! Mocno się zastanawiam nad księżniczkową paletą, jest piękna!
OdpowiedzUsuńPaletka Disneya genialna :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że dodałaś te post. Niezależnie od czasu, zawsze miło jest obejrzeć taki haul. Akurat nic z niego nie znam, tym bardziej będę czekać na ich recenzje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim razie, że jednak się pojawił :)
UsuńSame cudowności widzę :D Paletka Disney i mnie kusi :) Miłego testowania :)Niestety nic nie znam jedynie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńale cudowności ;)
OdpowiedzUsuńO jaaaa, ale mnóstwo cudowności :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis z paletą Disnay.
OdpowiedzUsuńNajbardziej paletki Colourpop Disney, Huda oraz Nabla i gdybym nie miała nadmiaru paletek, pewnie bym kupiła którąś z nich :P
OdpowiedzUsuńJa teraz też mam już spory nadmiar :D
UsuńTam Colourpop tam Frudia, nie za dużo tego dobrego ;D
OdpowiedzUsuńNo trochę się nazbierało :D
UsuńPo pierwsze: jakim cudem dałaś radę wytrwać AŻ 1,5 godziny w tym hałasie i w bezruchu? Współczuję! Dzielna jesteś!
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o nowości - chętnie obejrzałabym z bliska te palety. Wszystkie!
Ja już jestem zaprawiona w bojach :D Uprzedzano mnie, że to potrwa, bo to jakiś nowoczesny, trzyteslowy i dokładniejszy sprzęt... Hałasował bardziej niż normalny, ale że ja nie jestem na to wrażliwa, to nawet nie wzięłam zatyczek xD Dostałam kocyk i chyba na trochę mi się przysnęło, przy wyjściu pani mnie pochwaliła, że głową nie ruszyłam :D Tylko siniak po wenflonie został :P Nie było źle, oby wynik był przyzwoity :) A z paletami to taki paradoks :D Kocham je, ale nienawidzę recenzować xD
Usuń"Kocie " kosmetyki mają przeurocze opakowania, podobnie paleta Disneya :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają też produkty z Green Pharmacy .
Myślałam że będzie tego więcej :) ja od kocówki września nic nie kupiłam dla siebie tylko na prezenty wszystko :d Jak się teraz czujesz?
OdpowiedzUsuńTeraz normalnie ;) Tylko od środy mnie łopatka boli, bo leżałam jakoś jak paralityk z tym wenflonem xD Bałam się, bo ostatnio na 3 dni mnie ścięło po kontraście, ale teraz nic mi nie było :) (lekarz mi poradził, żeby dużo pić). Teraz czekam z utęsknieniem na wynik xD A co do zakupów, to na szczęście z kosmetykami nie szalałam, bo zapasy spore, a też mieliśmy sporo prezentów do kupienia ;) Z resztą poza tym co tu jest, dostałam jeszcze telefon i torebkę Korsa :)
UsuńTa paleta Hudy jest cudowna! Też na nią choruję :P
OdpowiedzUsuńPoison Garden za mną cały czas chodzi, zresztą jak paleta Hudy szczęściaro :P. Na razie jednak muszę się powstrzymać z zakupami, bo sporo mam do zdenkowania jednak :D. Ciekawa jestem tej marki Frudia, jeszcze nic od nich nie miałam, a opakowania mają mega urocze :D.
OdpowiedzUsuńJa teraz mam sporo do kwadratu :D A Frudia fakt, jest urocza :)
Usuńwow te 3 palety: Nabla, Huda Beauty i Colourpop wywołują u mnie szybsze bicie serca :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki - muszę je wypróbować!
OdpowiedzUsuńTa paleta z Disneya mnie zaciekawiła. Jakoś ciągnie mnie do tych księżniczek 😂
OdpowiedzUsuńJakbym zobaczyła tą paletkę z księżniczkami to pewnie też bym się rozplynela :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie nowości zawsze są zachwycające! 😁
OdpowiedzUsuńPaletka hudy lezy w koszyku i zastanawiam sie czy kupic czy nie . nabla za mna chodzi , bardzo chce pobawic sie ich kosmetykami. Alien moje ukochane perfumy ktore moja sister in law zabrala 😂
OdpowiedzUsuńUuuu, to nieładnie jak zabrała :P
UsuńJak mnie kuszą te księżniczki. Chodzą za mną od jakiegoś czasu. Chyba w końcu dam sie skusić.
OdpowiedzUsuńI jak ta Huda? :) :*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo :D
UsuńŚwietne kosmetyki, chętnie się w nie zaopatrzę...
OdpowiedzUsuń