wtorek, 14 sierpnia 2018

Hello Asia 3, czyli azjatyckich wspomnień czar...

Czternastego lipca tego roku, po raz drugi miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu w stylu azjatyckim, noszącym nazwę Hello Asia 3 :) Szczerze powiem Wam, że do dziś ubolewam, że zanim zaproszono mnie na pierwsze spotkanie w Trójmieście, zarezerwowaliśmy z mężem urlop i nie mogłam na nim być xD Organizatorką eventu jest oczywiście Interendo, znana także jako Pat :) Dziś pora więc opowiedzieć co się działo, oraz jak i gdzie się bawiłam :D Zapraszam do czytania!
Hello Asia 3
Moje przygody z Hello Asia 3 rozpoczęły się właściwie już dzień wcześniej, kiedy to trochę pomagałam w zakupach i odbieraniu uczestników z przystanku (pozdrawiam Anię i Michała xD). Potem nie przespałam połowy nocy, ponieważ w hotelu była dyskoteka i wstałam rano przypominając zombie :P Zakryłam to jednak tapetą i o nieludzkiej godzinie 9:00 stawiłam się wraz z kilkoma innymi osobami mieszkającymi w tym samym miejscu w Yasumi Grudziądz :) Spotkanie zaczęło się od świętowania urodzin Oli Heyitsalexk, zadymienia racami całej sali konferencyjnej, kupą śmiechu, odśpiewaniem "Sto lat" i upiciem się szampanem Piccolo xD 
Hello Asia 3
Potem Patrycja przeszła do prezentacji upominków, które dla nas przygotowała (dostaliśmy je wcześniej i ponoć było mówione, żeby nie zaglądać, ale ja nie słyszałam xD). Całość oparta była na idei 10 kroków pielęgnacji z książki "Sekrety Urody Koreanek" i mimo tego, że boxy niby były podobne, to każdy był ciut inny ;) Znalazły się w nich kosmetyki koreańskie i japońskie, a zawartość mojego będziecie mogły zobaczyć trochę niżej :) Potem Pat urządziła nam pogadankę na temat herbaty Matcha oraz masażu twarzy, a następnie sami tworzyliśmy maseczkę z aloesu i wyżej wymienionej herbatki ;)
Hello Asia 3
Później Patka zorganizowała nam konkurs, podczas którego z zasłoniętymi oczami trzeba było odgadywać nietypowe smaki azjatyckich kit katów. Wiedziałam, że nie mam w nim żadnych szans, bo po pierwsze w życiu nie jadłam nawet tego normalnego, dostępnego u nas, a po drugie to ja chyba nieszczególnie lubię słodycze xD Przez ten czas można też było pozwiedzać piękne grudziądzkie Yasumi, porozmawiać i chwilę odpocząć :) Rywalizację wygrała Karolina z bloga Biszkopcik86 oraz Magda z Takie Moje Oderwanie. Nagrodą była paczka słodyczy z Grudziądza (mają tam bardzo dobre "Wisełki" :P nawet ja czasem jakąś zjem ;)).
Hello Asia 3
Hello Asia 3
Już po konkursie, okazało się że przyjechały do nas Panie z centrali Yasumi w Kaliszu, które przekazały nam świetne upominki i zaprosiły na prezentację dwóch japońskich rytuałów, jakie można wykonać w sieci SPA Yasumi. Pierwszym z nich, był zabieg Shido (Ryżowe Odżywienie), przeprowadzany na Oli Heyitsalexk. Polegał on na demakijażu twarzy, peelingu, oraz nałożeniu maski ryżowej. Drugim rytuałem, który miałyśmy okazję oglądać, to Sentaku. Jest to zabieg herbaciany,  zaczynający się oczywiście od filiżanki zielonej herbaty oraz kąpieli stóp. Potem można cieszyć się peelingiem, maską do ciała, chwilą w elektrosaunie i masażem połączonym z nakładaniem balsamu. Modelką z kolei była Magda z bloga I love dots :) W tym czasie my cieszyliśmy się herbatą i jedliśmy ciasteczka z wróżbą. Moje ambitnie orzekło: "Pamiętaj o swojej wartości!" :)
Hello Asia 3
Na sam koniec wizyty zrobiliśmy sobie jeszcze eleganckie zdjęcie na patio w Yasumi i poszliśmy razem na obiad w azjatyckim stylu :D
Hello Asia 3
Bardzo się cieszę, że miałam okazję się z Wami spotkać! :) Na zdjęciu znajdują się oczywiście: 

Organizatorka Patrycja - Interendo
Magda - I love dots
Kasia - My skin story
Monika - Candymona
Ania - Kolorowy kraj
Karolina - Biszkopcik86
Ola - Heyitsalexk
Ola - Wroobela

A poniżej możecie zobaczyć upominki, które otrzymałyśmy:
Hello Asia 3 upominki
Hello Asia 3 upominki
Hello Asia 3 upominki
Jeśli prezenty się Wam podobają, to podobną paczkę będzie można niebawem wygrać w konkursie organizowanym na blogu Interendo :) Powodzenia! ;)

63 komentarze :

  1. świetne spotkanie:) fajny temat przewodni z azjatycką pielęgnacją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uważam, że temat przewodni jest ekstra :D

      Usuń
  2. Nigdy nie brałam udziału w takim spotkaniu

    OdpowiedzUsuń
  3. Super spotkanie, zazdroszczę :) Fajnie uporządkowane kosmetyki tymi obrazkami z książki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Łódzkie Y. jest mniejsze, ale też fajnie urządzone:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne jest to patio, takie w orientalnym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Moje zjadł mąż, brat i pomogła im mama xD ja sobie zostawiłam tylko malinowego ❤️

      Usuń
  7. Jedno spotkanie, a tyle dobroci <3

    OdpowiedzUsuń
  8. to był niesamowicie fajny weekend :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, od odebrania Was z przystanku, aż po do widzenia :D

      Usuń
  9. Z wielką chęcią sama wzięłabym udział w takim spotkaniu. I te przemyślane upominki:) Super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uważam, że Patrycja świetnie to wymyśliła :)

      Usuń
  10. Ale fajne spotkanie- ciekawa jestem tych azjatyckich kitkatów;)))
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nimi strasznie zasłodziłam xD Chyba nie są dla mnie ;)

      Usuń
  11. Świetna ekipa! :) Spotkanie musiało być extra, na pewno nie wyglądałaś jak zombiak nie przesadzaj haha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo zaszpachlowane xD i na końcowej fotce mam przeszczęśliwą minę :P

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Fakt ;) Szkoda tylko, że na zdjęciach nie dało się pokazać wszystkiego i całkowicie oddać klimatu miejsca :)

      Usuń
  13. Genialne spotkanie :). W konkursie na Kit kat miałabym jeszcze mniejsze szanse. Nigdy żadnego nie jadłam i nawet nie wiem, jakie smaki mogą być :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, ile Kit Kat ma smaków :D nie wiedziałam :D Ciekawe jak wypadłabym w tym konkursie :D Super są takie spotkania, zawsze szczerze zazdroszczę tego typu wydarzeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz słodycze i różne smaki, to może dobrze, mnie poszło słabo bo odgadłam chyba 3 tylko :D a co do spotkań, to Hello Asia to na razie jedyne na jakim byłam i faktycznie było ekstra :)

      Usuń
  15. Bardzo przypadły mi do gustu, te zabiegi wykonane przez Panie z Yasumi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile smaczków ;) Udanych testów ;) Czyli nie zostaje nam nic tylko czekać na jakieś recenzje na blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Alez cudeńka, super spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo miło było Cię poznać,a samo spotkanie zostało wspaniale zorganizowane :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie było się spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam już u innych dziewczyn jakie świetne pudełko dostałyście, no bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne upominki :D Bardzo praktyczne ^^
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Olejek myjący Innisfree jabłkowy <3 !!. Rozpoznaję krem z Sana Nameraka pod oczy (mam emulsję z tej serii i sobie chwalę), Cosrx zawsze spoko, Biore jest chyba jednym z najlepszych antysłonecznikowców. Nie rozpoznaję tylko ampułek, a do Skin79 nie mam zaufania...Ale wierzę osądowi Pat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta ampułka to też Sana tylko z jakiejś limitowanej edycji z Hello Kitty xD Ale tylko ja miałam szczęście na nią trafić ;) A co do peelingu, to ponoć jest całkiem niezły :)

      Usuń
  23. Przecudne spotkanie kochana, a herbatke uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak cudownie! Moje klimaty! Szkoda, że mnie tam nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale świetny event! No i gadżety genialne! Udanego testowania:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Spotkanie musiało być naprawdę udane, a jakie piękne i klimatyczne miejsce. Chciałabym się tam znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Było genialnie i bardzo się ciesze, że mogłyśmy sie poznac :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Pięknie wyglądasz bledzioszku :) ♥ A spotkanie na pewno było udane!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, zwłaszcza że to nie był mój dobry dzień xD Oj tak, było bardzo miło :)

      Usuń
  29. Ale świetne prezenty. Wyglądają uroczo. <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Spotkanie musiało być świetnym czasem, zazdroszczę! No i temat przewodni bardzo ciekawy. Sama niewiele wiem na temat azjatyckiej pielęgnacji, chętnie bym to zmieniła:D
    Co do słodyczy - również nie miałabym szans w takim konkursie, niespecjalnie za nimi przepadam i rzadko kiedy mam ochotę na coś tak słodkiego i niezdrowego jak Kit Kat.
    Pozdrawiam! :)
    Tov

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się dowiedzieć tego i owego, zawsze to szersze spojrzenie na pielęgnację :) A ja za słodyczami chyba po prostu nie przepadam, wgl nie lubię jeść xD

      Usuń
  31. Miejsce spotkania bardzo urokliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jedno z lepszych spotkań tak sądzę po zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale świetne i tematyczne spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. upadłam i nie wiem od czego zacząć. Wszystko jest tak MEGA Japońskie w popkulturowy sposób, że nie wiem. Najważniejsze jest to że było super.... ooo idę marzyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i wszystko jest przesycone popkulturą, ale było bardzo miło i absolutnie nie żałuję, że miałam okazję w tym evencie uczestniczyć ;)

      Usuń
  35. coś czuję że wygrałabym konkurs w batoniki :D haha :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Jakie eleganckie miejsce! No i upominki pierwsza klasa, zazdroszczę wspaniałego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super spotkanie, świetny przebieg i gifty. Zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale cudowne miejsce! Super event i produkty. Fajnie poznać coś nowego.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)