wtorek, 10 października 2017

Inspired by Naturalnie Piękna edycja 8, czyli co ciekawego przygotowano dla nas tym razem

Szczerze powiem - delikatnie się pochorowałam :P A gwoli ścisłości, w czwartek raczej pogorszyło się to, co mam na co dzień i jakoś za nic nie mogę dojść ze sobą do ładu :P W związku z tym, postanowiłam poruszyć dziś niewymagający temat, będący niczym innym, jak openboxem najnowszego pudełeczka Inspired by Naturalnie Piękna. To już ósma edycja, która pojawiła się na rynku. Czy jej zawartość przypadła mi do gustu? Już Wam mówię! ;)
Inspired by Naturalnie Piękna edycja 8
Nie wiem dlaczego, ale tym razem zawartość boxa dostałam w pudełku Shinybox the Beauty Jungle xD (o takim), które w dodatku było znacząco uszkodzone, więc postanowiłam, że do zdjęcia wyciągnę oryginalny karton, w którym przechowuję bibeloty. Dlaczego tak się stało? Czy potraktowano w ten sposób tylko ambasadorki, czy również klientki? Jestem bardzo ciekawa... Przejdźmy jednak w końcu do zawartości!
Inspired by Naturalnie Piękna edycja 8 Senelle O'Herbal
W pudełeczku znalazł się jeden kosmetyk marki Senelle. Słyszałam o niej wiele dobrego i jestem naprawdę bardzo ciekawa oferty tej firmy. W pudełkach wymiennie z Nawilżającym Balsamem do Ciała znajdował się Krem do Twarzy, ja jednak szczerze powiem, że kremów mam już tyle, że chętniej przygarnę pod swój dach coś innego. I w dodatku z wielką chęcią go wypróbuję, ponieważ kosmetyk zawiera masło shea, skwalan i innowacyjną olejową substancję aktywną o nazwie Oleoactif ;)  Cena? 69zł za 200ml. Drugim produktem, jaki znalazłam w pudełeczku, okazała się Maska Objętość do Włosów Cienkich marki O'Herbal, należącej do koncernu Elfa Pharm. Miałam już dwa opakowania wersji wzmacniającej (więcej na jej temat przeczytacie tutaj), i nie dość, że bardzo podobał mi się jej zapach, to jeszcze wyjątkowo dobrze dawała sobie z moimi włosami radę, więc nie będę ukrywać - ta ma wysoko postawioną poprzeczkę ;) Powyższa wersja, zamiast ekstraktu z tataraku, zawiera w sobie wyciąg z arniki. Jej koszt, to 22.49 za 500ml, i nie będę ukrywać - bardzo cieszę się z jej obecności! ;)
Inspired by Naturalnie Piękna edycja 8 Cashee Luvos Vis Plantis Cuccio
Od marki Cashee Naturals otrzymałam Serum Regenerujące Róża i Dynia. Było ono umieszczane w pudełeczkach zamiennie z Przeciwstarzeniowym, zawierającym ekstrakty z Żurawiny oraz Granatu. Wracając jednak do mojej wersji - jest to naturalny, mocno skoncentrowany kosmetyk do twarzy i szyi, zawierający certyfikowane oleje o właściwościach odżywczych i regenerujących. Dzięki dużej ilości witaminy C - wzmacnia naczynia krwionośne, ogranicza powstawanie stanów zapalnych, zmniejsza zaczerwienienie oraz szorstkość skóry, przez co polecane jest do cer poszarzałych, wymagających regeneracji i starzejących się. I teraz szczerze do bólu - lubię kosmetyki w formie serum, to byłoby idealne dla mojej twarzy, ale olejki to już nie jest to, co tygryski lubią najbardziej, więc nie wiem jeszcze, czy czasem nie trafi ono do mojej mamy ;) Jego cena, to aż 149zł za 30ml. Gratisem od marki są dwa mini mydełka, "Rozmarynowe" oraz "Karotkowy Len". Jedynym akcentem przywołującym na myśl kolorówkę, jest Lakier do Paznokci Cuccio w kolorze London Underground, czyli głębokiego granatu. Do tej pory miałam styczność jedynie z masełkami do skórek tej firmy, więc z chęcią wypróbuję coś nowego, szczególnie że podoba mi się kolor, a producent obiecuje brak szkodliwych substancji, wysoką trwałość i krycie już po pierwszej warstwie. Cena? 39zł za 13ml. Kolejnym produktem, szumnie nazwanym pełnowymiarowym, jest Luvos Clean Mask. Saszetka zawiera w sobie mieszankę oczyszczonej glinki, szałwii, cynku i oczaru wirginijskiego, za sprawą których delikatnie oczyszcza, reguluje wydzielanie sebum oraz wygładza skórę. Za nawilżenie odpowiada z kolei olej z pestek moreli. I jak nie lubię kosmetyków w saszetkach, tak ten naprawdę mnie zainteresował! Jego koszt to 8zł. Ostatnim już kosmetykiem, również "saszetkowym", ale nazwanym "pełnowymiarowym",  okazała się Maseczka na Zmarszczki Mimiczne i Głębokie Linie Age Killing Effect Vis Plantis. Wydaje mi się, że miałam już z nią styczność i trafiła ona bodajże do mojej mamy, która była z niej całkiem zadowolona. Z tą będzie identycznie ;) Cena saszetki to 4.40zł.
Podsumowując: 8 edycja Naturalnie Piękna mi się podoba, choć nie mogę oprzeć się wrażeniu, że kilka kosmetyków widzę w pudełkach spod szyldu Shinybox nie pierwszy raz. Czyżby lakier Cuccio? Maseczka Vis Plantis? Sama nie pamiętam, jak to dokładnie było... Nie zmienia to jednak faktu, że u mnie po raz drugi gości jedynie saszetka koncernu Elfa Pharm, a reszta naprawdę przypadła mi do gustu ;) A Wy? Co myślicie o aktualnej edycji? Podoba się Wam? Dajcie znać! :)

67 komentarzy :

  1. Bardzo ciekawa jestem Twojej opinii o Senelle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem go niesamowicie ciekawa, ale aktualnie mam otwarte dwa inne smarowidełka, więc musi poczekać ;)

      Usuń
  2. Zawartość jest fajna, z mojej perspektywy papracza najbardziej chyba balsam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet z mojej perspektywy niepapracza najfajniejszy wydaje się balsam :D

      Usuń
  3. Lubię maski Oherbal, sprawdzają mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam dwa razy tą z tatarakiem, była super, więc i po tej wiele oczekuję ;)

      Usuń
  4. pudełeczko całkiem fajne, lubię maski i odżywki O'Herbal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam do tej pory tylko maskę z tatarakiem, ale pokochałam ją całym sercem :D

      Usuń
  5. najbardziej mnie ciekawi marka Senelle i Cashee Naturals

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z pewnością wypróbuję Senelle, ale nie wiem jeszcze, czy serum nie trafi do mamy ;)

      Usuń
  6. Bardzo fajne pudełko, jestem ciekawa tej firmy Cashee, wcześniej o niej nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem z niego zadowolona, ta edycja jest naprawdę udana ;) A o Cashee również wcześniej nie słyszałam :)

      Usuń
  7. lubię edycje tego boxa, serum Cashee najbardziej mnie ciekawi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, to chyba moje ulubione pudełko od Shiny ;)

      Usuń
  8. Balsam do ciała z Senelle mnie ciekawi, firmę oczywiście znam, ale balsamu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znowu mam z tą marką styczność po raz pierwszy :) Mam nadzieję, że się polubimy ;)

      Usuń
  9. Fajna zawartość ;) Jestem ciekawa balsamu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy box. Nie znam żadnego z tych produktów ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie znam, ale mam nadzieję, że to, co u mnie zostanie - dobrze się sprawdzi ;)

      Usuń
  11. Zawartość pudełka super. Bardzo ciekawią mnie produkty Senelle. Muszę w końcu zamówić pudełko choć trochę się wacham czy Inspired by Naturalnie Piękna czy Naturalnie z Pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja naturalnie z pudełka jeszcze nigdy nie miałam, ale czasem też wyglądają one interesująco ;)

      Usuń
  12. najbardziej jestem ciekawa serum Cashee ;) Ciekawa zawartość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z kolei najbardziej wpadł w oko balsam Senelle ;)

      Usuń
  13. Znam tylko lakiery cuccio i maja piękne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  14. wow bardzo fajne pudełko , ciekawa jest ta maseczka na zmarszczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama już jej używała, nawet była zadowolona ;)

      Usuń
  15. Ciekawa sprawa z tym innym opakowaniem ;) Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  16. O marce Senelle czytałam wiele dobrego. Fajna zawartość pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie rónież słyszałam sporo dobrego na jej temat :)

      Usuń
  17. Wiele dobrego słyszałam już o Senelle, ciekawe jak się u Ciebie sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem najbardziej ciekawa właśnie tego balsamu ;)

      Usuń
  18. Z niecierpliwością będę wyglądać na recenzję serum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oddałam je mamie, ja się chyba z olejkami nie pokocham ;)

      Usuń
  19. Hmm, ciekawa jestem co się stało z tym opakowaniem :P W moim odczuciu pudełko nie jest złe, ale brakuje mi tu czegoś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, może opakowań brakło, a środki były xD

      Usuń
  20. Generalnie szału nie ma, ale jest przyjemnie :) Ciekawa jestem kosmetyków Senelle. Miłego używania! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O marce Vis Plantis ostatnio myślałam i coraz bliżej jestem kupna ich balsamu do ciała. Nie wiedziałam, że mają też maseczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, oni mają chyba bardzo szeroką ofertę różnorakich kosmetyków :)

      Usuń
  22. Zainteresowała mnie ta maska do włosów.życzę zdrówka ☺

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawartość pudełka nie jest najgorsza ;) ostatnie boxy które widziałam na blogach były naprawdę koszmarne ;) ogólnie sama nigdy nic takiego nie zamawiałam ;) dziękuje za obserwację, ja również zostaję u Ciebie na dłużej - śliczny szablon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo ;* Myślałam już nad jego zmianą, ale jakoś nie możemy się rozstać ;)

      Usuń
  24. To ja od razu napiszę, że najbardziej ciekawi mnie serum regenerujące Róża i Dynia:).
    Olejki w tego rodzaju kosmetykach bardzo służą mojej skórze:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znowu średnio lubię olejki, dałam je mamie ;) Choć nie powiem - jest interesujące, i gdyby tłustość i wchłanianie mi nie przeszkadzało, to bym go z chęcią używała! :)

      Usuń
  25. Ciekawe pudełeczko :) Życzę również szybkiego powrotu do zdrowia :) Bardzo dziękuje za tak miły komentarz u mnie na blogu :* Pozdrawiam Madzia Sz. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiła mnie maseczka oczyszczająca :) Akcji z innym pudełkiem nie rozumiem. Szczególnie w przypadku ambasadorki, która na pewno będzie robić mu zdjęcia xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nie... Może zawartość była a kartoniki wyszły ;)

      Usuń
  27. Zawartość pudełka nawet ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo ciekawa zawartość pudełka. Zainteresowała mnie maska do włosów cienkich.

    OdpowiedzUsuń
  29. Tym razem mi się nie podoba zawartość ;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Kilka kosmetyków wpadło mi w oko i czekam na recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ostatnio głośno zrobiło się o firmie Senelle wiec coraz bardziej jestem jej ciekawa:) ogolnie pudełeczko ma ciekawa zawartość jednak szkoda ze przyszło w złej szacie graficznej, ja zawsze zwracam uwagę na pierwsze wrażenie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Uszkodzone pudełko z pewnością psuje wrażenie i pozostawia niesmak:(

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ciekawi mnie serum Regenerujące Róża i Dynia :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mnie najbardziej ciekawi balsam Senelle.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ą mnie by właśnie serum ucieszyło:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałam próbkę kremu Senelle.. nie był zły ale też mnie nie zachwycił może Tobie sprawdzi się dużo lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawa zawartosć, jestem ogromnie ciekawa, jak sie sprawdzi maska do włosów.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)