Szczerze Wam powiem, że koszmarnie zaniedbałam blogową serię dotyczącą kosmetycznych nowości, które się u mnie pojawiały. Ostatni tego typu post pojawił się na blogu w marcu xD Z racji tego, że mamy początek sierpnia, a mnie jest już troszeczkę wstyd z tego powodu, postanowiłam wziąć się do roboty i w końcu go napisać. Co się jednak okazało? Kosmetyków jest cała masa, więc podzieliłam wpis na dwie części, bo sama nie lubię ani tworzyć, ani czytać tak zwanych "tasiemców" ;) Niektóre produkty zostały już nawet zrecenzowane, więc od razu podlinkuję Wam także moje opinie na ich temat. Życzę miłego oglądania!
Produkty Skin1004 wpadły mi w oko już jakiś czas temu na instagramie. Dzięki Joom mam teraz okazję testować sporo koreańskich kosmetyków, więc zdecydowałam się na Madagascar Centella Ampoule oraz Madagascar Centella Soothing Cream. Szczególnie ta pierwsza wywarła na mnie świetne wrażenie. Krem niestety trochę się lepi, więc trafił do mamy ;) Ona jest zadowolona z działania. W tym serwisie przesyłka jest w cenie produktu, pamiętajcie jednak, by kupować na aukcjach, gdzie wyraźnie zaznaczono, że wysyłka kosmetyku następuje z Korei!Tutaj widać z kolei kosmetyki, które dotarły do mnie z Jolse. Tym razem postanowiłam zrecenzować dla Was krem Laneige Radian-C Cream, który skutecznie zachęcił mnie do sięgnięcia po więcej z kategorii "witamina C" ;) Poza tym, zdecydowałam się na drugą wersję kremu Skin1004 Madagascar Centella Cream, która już się nie lepi i w pełni mogłam skorzystać z jego dobrodziejstw. Ciekawą propozycją tej marki, jest także Hyalu-Cica Blue Serum. Wypatrujcie recenzji, na pewno niebawem się pojawią! Trzy rzeczy z tego zdjęcia otrzymały już osobne wpisy. Są to serum Isntree Tw-Real Bifida Ampoule (link), oraz kolorówka Missha - puder Signature Dramatic Two-Way Pact SPF25 PA++ i Vivid Fix Marker Pen Liner (post).Z racji przybierającego na sile trendu na probiotyki, prebiotyki i postbiotyki w pielęgnacji, zapragnęłam zobaczyć, jak zareaguje na nie moja cera. Postawiłam na Neogen Probiotics Double Action Serum, które ma fatalne opakowanie i obiecującą zawartość ;) Dermomedica Tranexaic C Serum to z kolei kosmetyk, który zrobił na mnie chyba najlepsze pierwsze wrażenie w tym roku. Naprawdę opadła mi szczęka :D Na bank będzie recenzja. Hanyul Yuja Vita-C Serum wybrałam ze względu na moją szczerą sympatię do marki. Po miniaturce wiem, że także zapowiada się ciekawie i nie robi mi "kuku" jak wiele kosmetyków z witaminą C. Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid Exfoliant zna już chyba każdy ;) Jeśli macie problem z zaskórnikami zamkniętymi, to obowiązkowa propozycja do wypróbowania ;) W ostatnich miesiącach postanowiłam poszukać z czystej ciekawości, innej maseczki z glinką niż Tołpa, której zużyłam trzy opakowania i po prostu mi się znudziła. Wylądowałam więc z Nacomi Pink Clay Mask, Bielenda Proffessional Green Clay Antibacterial Face Mask, oraz z L'oreal "Czysta Glinka" Oczyszczająco-Matująca. Dodatkowo trafiła do mnie także kolejna buteleczka The Ordinary Caffeine Solution 5%+EGCG. Dobrze redukuje u mnie opuchnięcia, działa przeciwzapalnie, rozjaśnia. Za tę cenę - super. Is Clinical Active Serum jest ze mną już od dawna i szczerze powiem, że na pewno jest to dość mocno działający specyfik. Ja na lato go odstawiłam, ale jesienią z pewnością do niego powrócę. Dobrze robi skórze, ale nie można z nim przesadzić. Z kolei Cosmedix Opti Crystal Liquid Crystal Eye Serum to chyba flagowy produkt marki. Piękny krem pod oczy o kolorze benzyny, w sam raz do wieczornej pielęgnacji. Oba dostałam od kochanej Interendo ;*Odkąd skróciłam włosy, przykładam sporo uwagi do uzyskania objętości :) Ostatnimi czasy, pomaga mi powyższe trio z Fryzomania.pl: L'oreal Tecni.art Volume Lift Pianka w Sprayu Nadająca Objętość u Nasady oraz linia L'oreal Professionnel Salicyd Acid Volumetry, z której posiadam szampon i odżywkę. Cały zestaw naprawdę świetnie sobie radzi :) Szczególnie pozytywnie zaskoczyła mnie chyba pianka, a najmniej się tego spodziewałam ;)Od marki Miya dostałam także paczkę zawierającą kilka ciekawych rzeczy. Jedna z nich niestety nie dotrwała do robienia zdjęć, a był to Miya Nawilżający Krem SPF50+ (recenzja). Poza tym, w paczce znalazło się także Beauty.lab Serum z Probiotykami do Skóry Problematycznej, które od dawna miałam ochotę wypróbować, dwa tusze do rzęs z serii myPOWERlashes (wpis na ich temat), oraz pomadki z linii myLIPstick w kolorach Miya Nude i Miya Rose :)Na tym zdjęciu widoczne z kolei jest małe uzupełnienie stanów magazynowych. Tusze do rzęs schodzą u mnie bardzo szybko, bo ostatnio to moja podstawa makijażu. Chyba się starzeję :P Postawiłam więc na klasyka w postaci L'oreal Volume Million Lashes So Cuture oraz dwie nowości: Maybelline Lash Sensaltional Sky High, którą już kończę i polecam z całego serca, oraz L'oreal Bambi Oversized Eye. Właśnie kilka dni temu otworzyłam tę maskarę i również zapowiada się bardzo obiecująco. Do koszyka wrzuciłam również Eveline Precise Brush Liner i mimo tego, że dwa lata temu napisałam mu dobrą recenzję, to już go nie polecam. Wysycha coraz szybciej, maluje coraz gorzej, nie wiem dlaczego "popsuto" tak fajny produkt... Pora poszukać zamiennika.
I to już wszystko na dziś. Znacie któryś z moich nabytków? A może coś wpadło Wam w oko? Mam nadzieję, że nie nabyłam żadnego bubla :) Druga część nowości kosmetycznych już niebawem!
Wiele produktów widzę po raz pierwszy, a że uwielbiam kosmetyki to chętnie bym je przetestowała
OdpowiedzUsuńA co szczególnie wpadło Ci w oko? :)
UsuńJak zwykle sporo ciekawych produktów u Ciebie :) Miya mnie mocno kusi :)
OdpowiedzUsuńMiya zrobiła na mnie dużo lepsze wrażenie, niż się spodziewałam :)
UsuńZnam maski Nacomi - super, chociaż taka łagodnie oczyszczająca oraz Loreal, ale jej fenomenu nie rozumiem. Za to tusze tej marki bardzo lubię! Zwłaszcza bambi to mój hit, chociaż w wersji czarno - srebrnej :)
OdpowiedzUsuńJa te maski kupiłam, bo zachciało mi się eksperymentów, ciekawe czy faworytem zostanie Tołpa :)
UsuńMaybelline Lash Sensaltional Sky High mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńTo rewelacyjny tusz w dobrej cenie!
UsuńBardzo ciekawe nowości. Na Eveline dobrze, że się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś był dobry, a teraz przestaje malować po tygodniu, dwóch. Lipa! :/
UsuńSkin1004 zbierają całkiem niezłe opinie na zagranicznym yt k - beauty, więc mogą okazać się niezłym hitem.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem nowego tuszu Bambi :)
OdpowiedzUsuń