Chyba większość z nas lubi posty z nowościami :) Zostawiłam go więc jako
lekki i przyjemny, na dziś. W międzyczasie będę sprawdzać, czy łódzkie
przychodnie aby na pewno funkcjonują tak jak trzeba, i dzielnie znosić
marudzenie (wszak chory mężczyzna, to katastrofa na miarę wojny
nuklearnej). Przejdźmy zatem do rzeczy, zapraszam do oglądania:
Na początku grudnia, podczas kupowania prezentów skusiłam się na dwa olejki Welness&Beauty.
Jeden z nich jest pod prysznic, a drugi do kąpieli. I powiem szczerze,
że mimo tego, że zapachy to nie do końca moja bajka - z działania jestem
zadowolona. Na zdjęciu znajduje się jeszcze krem do rąk The Body Shop Absinthe. Został zakupiony w listopadzie, ale dotarł do mnie już w grudniu, więc trafił do dzisiejszego posta. Uwielbiam jego zapach!
Tutaj zakupy ze sklepu internetowego, kupione również na początku grudnia. Dwa moje ukochane pędzelki do eyelinera Maestro 780 r.0 (włosie naturalne), oraz Maestro 790 r.0 (włosie sztuczne). Powiem szczerze, że wolę ten pierwszy. Do koszyka trafiły jeszcze czarne gumki Invisibobble.
Dzięki nim znowu zaczęłam wiązać włosy. Niestety normalne gumki,
powodują u mnie taki dyskomfort, że po godzinie muszę je zdjąć, bo boli
mnie cała głowa. Na rozciąganie też już znalazłam sposób - można na
kilka sekund zanurzyć je we wrzątku i na jakiś czas znowu zmniejszają
swój rozmiar ;) Prawdziwym powodem zrobienia zakupów była jednak paletka
róży Makeup Revolution Blush&Contour w kolorze Sugar&Spice.
Ma bardzo fajne kolory i jest świetnie napigmentowana (wymaga miękkiego
pędzla). Używam jej odkąd do mnie trafiła i absolutnie nie żałuję zakupu
;)
Na powyższym zdjęciu widać zestaw Seche. Za 19.90 dostawałyśmy pakiet
lakier+top. I ten drugi zdecydowanie zrewolucjonizował moje malowanie
paznokci. Do tej pory wszystko schło około godziny (ze względu na
nierówności na płytce, nakładałam bazę, dwie warstwy lakieru i top),
teraz wystarcza mi około kwadransa? Lakiery dołączone do Seche Vite również są niczego sobie. Drugi trafił do mnie, ponieważ moja mama go nie chciała ;) Stąd mam dwa :)
Przedświąteczna promocja w Phenome nadwyrężyła mój portfel, ale z
racji tego, że prezenty od siebie dla siebie są najlepsze, to na
urodziny kupiłam sobie dwie rzeczy ;) 50% taniej udało mi się kupić
balsam - sorbet do ciała Wake Up z limonką i werbeną, a serum Let it Beam
upolowałam 20% taniej. Pierwszego jeszcze nie używałam, podejrzewam, że
świetnie sprawdzi się latem, ale serum świetnie pachnie świeżym
jabłkiem i nieźle nawilża. Mam nadzieję, że zda egzamin na innym polu
(po to je kupiłam) i dokończy to, co zaczęłam z Caudalie. Mam tu na
myśli dalsze rozjaśnianie przebarwień.
Tutaj zaczynają się moje zakupy wyprzedażowe, które również pełnią funkcję prezentów urodzinowych. Zestaw Vichy Idealia
(serum, miniaturowy krem pod oczy i mini krem) udało mi się dostać
około 40-50% taniej, więc z racji tego, że sprawdziła się u mnie
Aqualia, a ja od dawna chciałam wypróbować tą drugą linię, to ciężko
było mi zostawić tę uroczą puszkę w sklepie. Farba do włosów Casting Creme Gloss L'oreal
była już moim włosom niezbędna. Tym razem więc mega szaleństwo - drugi
raz w życiu kupiłam inny kolor :D Zamiast Ciemnego brązu postawiłam na
Ciemną Czekoladę (ostatni inny kolor był Granatową Czernią, masakra ;))
Mam nadzieję, że będę zadowolona, bo odcień jest chyba odrobinę
jaśniejszy od tego, którego używałam zawsze ;)
I ostatnie zakupy - czyli szaleństwo z Sephory i Douglas'a, które chyba
wywołuje u mnie lekkie wyrzuty sumienia. No ale... urodziny są raz w
roku, więc postawiłam na podkład Dior Diorskin Star (ma piękny,
jaśniutki, idealny dla mnie kolor! a jak już mówiłam, znalezienie
odpowiedniego to cud nad cudami). Z racji tego, że ostatni mój podkład
(ostatni również z zapasów) okazał się totalną klapą, to zdecydowałam
się postawić na coś lepszego, ale pożyjemy - zobaczymy. W ramach
malowania ust (które są u mnie wyjątkowo kapryśne, więc chucham na nie i
dmucham) zdecydowałam się na Dior Addict Lip Glow Color Reviver Balm oraz Benebalm Benefit. Obie pomadki są pielęgnacyjno - koloryzujące, więc liczę na to, że moje usta co najmniej nie ucierpią na ich użytkowaniu ;)
To już na szczęście wszystko (pominęłam prezenty Gwiazdkowe, gdyby ktoś jeszcze nie widział, można sobie je zobaczyć tutaj). Wiem, że nie jest tego mało, ale rzeczy z trzech ostatnich zdjęć tłumaczę sobie urodzinami ;) Raz w roku można :D
P.S. Czy wasze posty też ostatnio nie chcą publikować się na liście czytelniczej? :(
P.S. Czy wasze posty też ostatnio nie chcą publikować się na liście czytelniczej? :(
Ciekawią mnie produkty Welness&Beauty ;p
OdpowiedzUsuńŚwietna nowości, ten krem do rąk mnie najbardziej interesuje :D
OdpowiedzUsuńDior Diorskin Star - ach - cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńWidać urodzinki się udały!
Udały, udały :) a podkład na szczęście znalazł się ostatni w moim kolorze ;)
UsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :) Nie miej żadnych wyrzutów, tylko ciesz się używaniem :) Czekam na prezentację pomadki Diora :)
OdpowiedzUsuńChyba tak muszę zrobić ;) a recenzja pomadki na pewno będzie, już nawet mam zdjęcia :)
UsuńPomadki z Diora i benefit'u sama bym brała:))) Świetne nowości, prezenty gwiazdkowe widziałam już wcześniej - można powiedzieć,że koniec roku miałaś pełen obfitośći:) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin (chyba jeszcze nie składałam życzeń, a lepiej późno niż wcale);)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) a co do prezentów i nowości - fakt, sporo szczęścia na raz ;)
Usuńa mnie najbardziej ciekawią te dwie ostatnie pomadki :)
OdpowiedzUsuńBędą recenzje! :)
Usuńolejki Wellness są super:) nie wszystkie zapachy są fajne, ale warte zakupu:)
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki. Lubię Seche lakiery, bo mają świetne krycie i trwałość.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też uważam je za bardzo dobre, są tylko chyba troche za rzadkie, ale poza tym nie mam im nic do zarzucenia :)
UsuńJa też używam obecnie krem do rąk body shop i choć cena mnie nieco wybiła z rytmu to polecam :)
OdpowiedzUsuńmyslałam, że tylko ja mam problem z tym, że moje posty nie publikują się w liście czytelniczej od razu tylko dopiero po iluś godzinach:/
OdpowiedzUsuńPocieszające, że nie tylko ja mam taki problem, choć nie powinno się tak dziać :/
UsuńMam pędzle z Maestro i jestem z nich bardzo zadowolona :) Nowości super.
OdpowiedzUsuńNie tak dużo, ale wszystko bardzo porządne, miałam tą linię Idealia, pędzelek mam, choć nie wiem dokładnie który, ale sama mi polecałaś:P Ten balsam Dior bardzo lubiłam, a z serii Star mam korektor;) Na to od Benefitu już raz byłam zdecydowana, ale akurat nie było w żadnej z trzech perfumerii, w których byłam i się obraziłam, a potem jeszcze ktoś mnie zniechęcił:D
OdpowiedzUsuńCo do przychodni no to nie działają tak jak powinny:p wczoraj dostałam smsa, że nici z endokrynologa do którego zapisałam się jeszcze latem bo nie dostali kontraktu z NFZ;) ale pewnie w przypadku lekarzy z POZ nie będzie źle;)
I jak wrażenia odnośnie Idealii? Masz ten pędzelek z naturalnego włosia ;) a co co diora, mam nadzieję, że pomadkę ja również polubię :) nad benefitem chodziłam chyba ze 3 miesiące, ale w końcu nie wytrzymałam i pierwsze wrażenia są raczej pozytywne :) u mnie na szczęście przychodnia działa, nawet stwierdziła anginę i przepisała leki :D a co do endokrynologa to masakra, tyle czekać na marne :(
UsuńIdealia generalnie ok była, ale chyba bez fajerwerków o ile się nie mylę;) to juź dłuższy czas temu miałam. Może jeszcze kiedyś sprawa Benefitu do mnie wróci, nigdy nie wiadomo. Ale póki co zdążyłam już ostro zaszaleć w Nowym Roku:O
UsuńA tu dziś 2 stycznia :) mów co tam ciekawego kupiłaś! :)
UsuńKiedyś regularnie używałam farby Casting, właśnie granatową czerń, ale u mnie zawsze chwytała na prawie czarny brąz, ale granatu tam nie było. Mam dziwne włosy, wszystkim farby łapią trochę mocniej, a mi zawsze trochę słabiej.
OdpowiedzUsuńU mnie ta granatowa czerń była okropnie niebieska, raz zupełnie mi wystarczył ;) ale dobrze, że Ty jesteś zadowolona i dobrze się w tym kolorze czujesz :) mnie było brzydko...
Usuńbardzo fajne nowości, muszę skusić się na jakieś nowe pędzle ;)
OdpowiedzUsuńHehe chory mężczyzna - lekki katarek a panikuje, że umiera 3:)
OdpowiedzUsuńNowości fajne, czaje się też na olejki z Wellness&Beauty :)
Katarek okazał się anginą, więc trochę może ma prawo :) choć mimo wszystko mam wrażenie, że kobiety są dużo mniej marudne :D
UsuńZestaw z Vichy jak spotkam to zakupię, nowości konkretne. U mnie jakiś czas temu był problem z listą czytelniczą.
OdpowiedzUsuńW superpharm są :)
UsuńTen podkład Dior Diorskin Star mnie ciekawi, na wizażu są skrajne opinie na jego temat.
OdpowiedzUsuńCo do postów. Wczoraj próbowałam dodać post 4 razy, bo nie był widoczny na liście czytelniczej. Usuwałam i publikowałam ponownie. W końcu się udało...
Jak na razie pierwsze wrażenia są pozytywne, ale na 100% pojawi się jego recenzja za jakiś czas :) ja dziś dodawałam post 2 razy (również usuwając poprzedni) a przed świętami aż 4! :/ mam na to już nerwy :/
UsuńZ moim też coś dzisiaj nie tak, mam wrażenie że nie u każdego jest widoczny:/
UsuńJak widać wielu osobom blogger robi psikusy, nieładnie! :/
UsuńU mnie nowością jest paleta Hot Spice i mimo że jeszcze jej nie testowałam to już jestem zachwycona :D.
OdpowiedzUsuńOhohoo, ale tego dużo! Chociaż sama mam niedługo urodziny i pewnie będzie tego co najmniej tyle samo. Bo przecież urodziny :D Wszystkiego Najlepszego tak poza tym! :* Ten krem do rąk wygląda jak farba akrylowa :P Super zakupy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! No i dokładnie, w urodziny można więcej! :D
UsuńChętnie poczytam recenzje wszystkich produktów :)
OdpowiedzUsuńZakupiłam zestaw Vichy Idealia ale z kremem:)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak sprawuje się podkład Diora :) Zbieram się od dłuższego czasu do zakupu 'czegoś lepszego' i tak dumam co :P Na chwilę obecną w grę wchodzi Clarins :)
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas dam znać :) u mnie ten podkład to trochę poryw serca, narwany człowiek ze mnie :D obym była zadowolona ;)
UsuńWow fajne nowości :) Zdecydowanie mam ochotę na coś z Phenome :)
OdpowiedzUsuńWow jakie zakupy! Poszslałaś:) ale masz rację, urodziny są raz w roku więc można poszaleć:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, wytłumaczenie jest pierwsza klasa ;)
Usuńzestaw Seche super!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować Seche Vite :)
OdpowiedzUsuńWarto, znacznie ułatwia malowanie paznokci :)
UsuńPędzel Maestro do eyelinera i za mną chodzi, podobnie jak gumki. Czekam na recenzję i swatche tej paletki róży, bo podobają mi się bardzo, ale nie mogę się zdecydować którą wybrać ;)
OdpowiedzUsuńJak kupowałam swoją to jeszcze nie było tych nowych, więc nie miałam dylematu ;) w morelach i pomarańczach jest mi średnio, więc postawiłam na typowy róż. A co do pędzelków, znacznie ułatwiają malowanie kresek, wszystkie skośne pędzle się przy nich chowają ;)
Usuńcałkiem przyjemne nowości :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam top Seche Vite - mogę śmiało malować paznokcie tuż przed pójściem spać bez obaw że rano znajdę na nich poodbijana pościel ;)
Ja też właśnie za to go pokochałam! :) dzięki niemu lubię malować paznokcie! ;)
UsuńFajny zestaw Vichy, ile kosztował?
OdpowiedzUsuńChyba 85.90 albo 86.90? Coś koło tego, dokładnie nie pamiętam :)
UsuńJestem ciekawa tego olejku pod prysznic Welness&Beauty :) Farby Casting bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię te farby :) raz użyłam innej i starczy mi chyba na całe życie ;) tych używam już od 8-9 lat.
UsuńJa czekam na paletke z rozami, ale wzielam hot spice:) a chory mezczyzna to dramat w 4 aktach, choc to ja jak jestrm chora zachowuje sie jak typowy facet;)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie, choć zdarza mi się marudzić, chyba jak każdemu ;) Daj znać jak wrażenia po testach paletki :)
UsuńSporo nowości!
OdpowiedzUsuńA ja żadnej nie znam! Więc tym chętniej poczytam! :-)
Będą recenzje, wypowiem się, czy warto te kosmetyki poznać :)
UsuńSame cuda :) Stara uwielbiam! Mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służył przez długie miesiące. BEnefitowy balsam bardzo lubię! a Lip Glow kocham! Właśnie kupiłam drugie opakowanie, bo w pierwszym mały ogryzek został ;)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie to, co piszesz, mam nadzieję, że będę równie zadowolona z tej trójeczki :)
UsuńTrzymam kciuki by tak było! :)
UsuńPędzelki Maesto do linera to moje małe odkrycie i cieszę się że na nie trafiłam, bo okazały się genialne. W końcu znalazłam swój ideał.
OdpowiedzUsuńJa trafiłam na nie przypadkiem, ale nie potrafię już bez nich żyć ;) Osobiście wolę ten z naturalnego włsoia, a Ty? :)
UsuńO lakiery fajne ;)
OdpowiedzUsuńDior Star woła do mnie : kup mnie!:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie jego miałam na myśli pisząc u Ciebie, że jakiś podkład dobrze się zapowiada ;)
UsuńSame smaczki u Ciebie zagościły:) Powoli kończy mnie się mój ulubieniec podkła DW - EL. Jakoś nie mogę się przełamać do innych , choć kuszą :) Nad Phenome się zastanawiałam, ale jednak nic nie kupiłam, może innym razem :)
OdpowiedzUsuńDW EL mógłby być dla mnie za ciężki, ale ten urzekł mnie kolorem, konsystencją i rozświetleniem :) a phenome chyba warto poznać ;)
Usuńświetne nowości , zazdroszczę:) czekam z niecierpliwością na recenzje:)
OdpowiedzUsuńpodkład z diora to bym z chęcią przygarnęła..:))
OdpowiedzUsuńJak zwykle przegapiłam promocję na Phenome :/
OdpowiedzUsuńCo do listy czytelniczej u mnie wszystko ok odpukać :)
OdpowiedzUsuńCo do kremu do rąk z TBS to też myślałam nad jego zakupem i teraz żałuję;> Narzeczony mi mówił, że po co mi on i ja głupia posłuchałam, a te gumki do włosów też bardzo polubiłam, idealnie trzymają włosy:))
Mój też tak często mówi, ale ja rzadko słucham :D
UsuńGumki Invisibobble też planuję zakupić :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wszystko opisałaś.
OdpowiedzUsuńGumki Invisibooble też zrewolucjonizowały moje czesanie się, bo tak jak Ciebie od razu w kucyku bolała mnie głowa, ciągnęło skórę i lądowałam jak zwykle w warkoczu. A teraz jak mam chęć na kucyk albo koka, to tylko z tą gumką :)
Ciekawa jestem wrażeń odnoście pomadek. Czy rzeczywiście będę pielęgnacyjne. Nie radzę sobie od ponad roku ze skórkami na ustach :( po prostu..nic. Czy za rzadko smaruję? nie wiem..ale mam balsam LRPossay, zwykłą wazelinę, pomadę Sylveco peelingującą, inne pomadki i cały czas jest źle..ehh
Dziękuję :) te gumki to dla mnie swietny wynalazek, dzięki nim mogę spiąć włosy ;) a co du Twoich ust... Ja ze swojej strony polecam balsam reve de miel w słoiczku firmy nuxe. Na początku używałam go na okrągło, czyli jak tylko znikał z ust nakładałam kolejną warstwę, teraz wystarcza mi tylko na noc. Maść z wit A z apteki też może pomóc. Jeśli to nie da rady, warto odwiedzić dermatologa :)
UsuńBardzo Ci dziękuję za podpowiedź :) Poszukam sobie tego balsamu. Próbuje jeszcze ostatnio z olejem arganowym na noc, bo mam i używam do twarzy i włosów. Przypomniałaś mi też o wit A, że można też kapsułki rozgryzać i smarować nimi usta.
Usuńps. miło mi, że dołączyłaś do mojego bloga :)
Nie ma sprawy, świetnie Cię rozumiem, też mam bardzo problematyczne usta. Pomogła mi też znacząco maść od dermatologa, ale ona jest na receptę. Duże znaczenie ma też kondycja organizmu, u mnie wyszła anemia i po wyrównaniu poziomu żelaza i wit. z gr B również się poprawiło. Na przestrzeni ostatnich lat zdobyłam trochę doświadczenia w tym temacie :D
UsuńSporo tego i same wspaniałości ;) Vichy <3
OdpowiedzUsuńświetne nowości :)
OdpowiedzUsuńz serii Absinthe z TBS polecam Ci masełko do rąk - bardziej treściwe, super do stosowania na noc - wiem, bo pracowałam tam i zdążyłam sporo przetestować ;)
OdpowiedzUsuńJak dostanę się do TBS to na pewno zwrócę na nie uwagę! Tylko to wymaga wycieczki do Warszawy :(
UsuńTego zestawu z Makeup Revolution to ci zazdroszczę, bardzo lubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńJa też, tanie a niezłe rzeczy :)
UsuńOj chciałabym podkład Diora :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też się marzył, a urodziny były niezłą okazją ;)
UsuńSzkoda, że tej paletki nie pokazałaś w środku.
OdpowiedzUsuńZdjęcie wewnątrz na 100% pojawi się przy okazji ich recenzji :)
UsuńFajne nowości. Sama jestem ciekawa podkładu Diora.
OdpowiedzUsuńZapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 4900 blogów z 22 kategorii.
OdpowiedzUsuńNależy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!
Też mam tą paletkę MUR ; ) ale dopiero zaczynam przygodę z nią : P
OdpowiedzUsuńAle dużo świetności!
OdpowiedzUsuńCo do listy czytelniczej, to nie wiem jak jest z moimi, ale widzę, że niektóre niedawno dodane blogi pojawiają się na niej dopiero kilka godzin po publikacji...
Cieszę się, że jednak nie jestem sama z tym problemem... ;)
UsuńO kurcze, ile tu fantastycznych rzeczy... zazdroszczę! Bo ja sobie narzuciłam szlaban na kupno nowości, póki nie zdenkuję tego co mam. Zobaczymy, jak długo dam radę ;))
OdpowiedzUsuńTeż powinnam takie coś zrobić ;)
UsuńJak zwykle świetne zakupy. Właśnie na jutro mam już przygotowany post o oleju do kąpieli z wellnes and beauty także zapraszam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo pięknie! :) renenzowałaś już podkład Diora?
OdpowiedzUsuńNie, dopiero co go kupiłam :) Ale recenzja będzie za jakiś czas ;)
Usuńsporo ciekawych produktów;)
OdpowiedzUsuńtrafiłaś tym podkłądem ( DIor ) w moje serducho .. uwielbiam go :D LAncome Eclat też lubię ^^
OdpowiedzUsuńSeche kocham, Star się u mnie nie sprawdził :( a Diorka i Bene zazdroszczę :) długo się zastanawiałam, bo zaszalałam z podkładem i paroma drobiazgami i tak długo myślałam, aż promocja się skończyła
OdpowiedzUsuńUuu, szkoda :( oby u mnie było lepiej :/ pomadki już bardzo polubiłam, pierwsze wrażenia są świetne :) też tak czasem mam, że jak wymyśle czy/co bym chciała, to promocja się kończy ;)
Usuńtrzymam kciuki :) a jaki masz typ cery ? u mnie wszystko ostatnio spływa, więc i ten nie dał rady
Usuńna normalnych i suchych podobno rewelacja
Ja mam skórę normalną w kierunku suchej i wrażliwą, raczej ciężko mi jednoznacznie określić powiem szczerze ;) zależy od pory roku, stanu skóry, pielęgnacji i szczerze powiedziawszy, nawet od jej aktualnego "widzimisię" ;)
UsuńTakże według tego, co piszesz, to powinno być dobrze :)
UsuńJestem ciekawa tego zestawu vichy i podkladu diora :) ja dzis tez kupiłam podkład wraz z korektorem z 'wyższej półki' w douglasie :)
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się te lakiery :)
OdpowiedzUsuń