W czerwcu trafiło do mojego domu trochę nowości. Przyleciał do mnie Shinybox, spełniłam małe chciejstwa albo zostałam poniekąd zmuszona do zakupu. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do obejrzenia, co pojawiło się u mnie w ostatnim czasie :)
Na początek może kosmetyki, które zamknę w szeroko rozumianym pojęciu "naturalne" ;) W tej kategorii trafiła do mnie Pomadka z Peelingiem Sylveco (właściwie mam je dwie, bo jedną kupiłam jakiś tydzień przed znalezieniem drugiej w Shinybox'ie). Kupiłam ją ze zwykłej, ludzkiej ciekawości i na początku byłam nawet trochę zdziwiona "ostrością" owego peelingu ;) Pozostając w temacie wszelkiej maści scrubów, w tym miesiącu pojawił się u mnie Peeling Solny z Masłem Shea o zapachu greckim i Peeling Cukrowy Botanic Garden Orchidea i Curacao od Organique. Oba pachną cudnie! Powiem szczerze, że pierwszy raz mam do czynienia ze scrubami tej firmy ;) Z racji tego, że serum z Dermedic już mnie opuściło zdecydowałam się na Krem Nawilżający z Dynią, również od Organique. Za zebrane pieczątki dostałam w prezencie kulę do kąpieli Orange&Chilli ;) Na zdjęciu znajduje się też stały bywalec mojej łazienki, czyli Olejek Alterra z Limetką i Oliwkami. Stosuję go na różne sposoby i zawsze gdy jeden się kończy lecę po drugi :)
Tutaj dalsza część pielęgnacji, czyli Płyn micelarny Garniera, który znam, lubię i chętnie do niego wróciłam :) Potem aż trzy maseczki, czyli Estetica Złota Maska, którą kupiłam okazyjnie w Biedronce, Maseczka Kolagenowa Etre Belle z Shinyboxa i Maska Nawadniająca Hydrain3 od Dermedic. Tej ostatniej miałam już okazję używać i wstępnie mogę powiedzieć, że daje dobre efekty. Moja schodząca płatami skóra już po jednym użyciu znacząco się uspokoiła. Woda Termalna Avene a raczej jej miniatura została przeze mnie znaleziona w gazecie :D Ściślej rzecz ujmując, w czerwcowym Elle :)
W kategorii "włosy" trafiła do mnie farba L'oreal Casting Creme Gloss w kolorze Ciemny Brąz, której używam co parę miesięcy by podkreślić naturalny kolor. Świetnie się w tym odcieniu czuję, farba nie szkodzi ani skórze ani włosom i wracam do niej co jakiś czas. W Shinyboxie znalazłam Termoochronne Serum Do Włosów Marion (muszę poszukać na nie chętnego, dezodorant Dove już trafił do babci ;)). Do szamponu EmolientLinum Dermedic wróciłam z podkulonym ogonem gdy okazało się, że mój ostatni zakup okazał się trafiony jak kulą w płot a na mojej głowie pojawiły się czerwone, swędzące plamy, zwiastujące kłopoty.
Kategoria "kolorówka" znowu w tym miesiącu kuleje ;) Przypadkiem stałam się szczęśliwą właścicielką trzech różowych jaj. Dwóch świadomie (w końcu zdecydowałam się na osławiony Beauty Blender) a jednego nie (znowu Shinybox i jego Make Up Blender od Syis). Cieszę się, bo wiem, że dobrze nakłada mi się makijaż w ten sposób. Na każde przyjdzie kolej ;) Z kolei Bazę Pod Cienie do Powiek Stay On Hean zdecydowałam się już drugi raz. Jest miękka, podbija kolor cieni i przedłuża ich trwałość. Aktualnie to mój faworyt ;)
Na sam koniec jeszcze lakiery i preparaty do paznokci. Trafił pod mój dach wysuszacz do lakieru Nail Art w kroplach Essence i baza Essence StudioNails, którą miałam dawno temu i też fajnie wyrównywała płytkę paznokcia. Powiem szczerze, że byłam pewna, że te produkty są wycofane, taką informacją uraczyła mnie pewna pani w Hebe. Kosmetyki te zostały tylko przeniesione do tzw "drugiej szafy" ;) W środku lakierowy rodzynek, czyli Brit Manicure od Rimmela, świetny do frencha! Na całe szczęście to już koniec ;)
W ramach prywaty powiem, że wrócę z kolejnym postem pewnie dopiero w czwartek, w środę koło 12:00 bardzo proszę trzymać za mnie kciuki, gdyż czeka mnie obrona pracy magisterskiej ;) Potem będę mogła już spokojnie myśleć tylko o ślubie (pozdrawiam w tym miejscu szczególnie tegoroczne Panny Młode! :))
Te dwa produkty Dermedic też kupiłam na początku czerwca;) Baza Hean jest super;) Zaciekawił mnie ten lakier Brit. A oleju Alterra do czego używasz? Mocno pachnie?:p
OdpowiedzUsuńMocno i dość długo ;) Oleju najczęściej do demakijażu, skórek i paznokci, kąpieli, po kąpieli, właściwie to jak mnie najdzie ochota ;)
UsuńA to nie da rady, choć wygląda zachęcająco. A peelingi Organique bardzo lubię:D
UsuńAkurat tej wersji nie polecam ale jest jeszcze Makadamia i Migdał, może ta będzie łagodniejsza? Bo pomarańcza i Brzoza też pachnie dość intensywnie (choć chyba delikatniej niż Limonka i Oliwki).
UsuńOoo napisz koniecznie jak się spisuje ten dyniowy krem Organique, bo mam na myśli jego zakup, ale w ciemno wolałabym nie kupować ;)
OdpowiedzUsuńTeż mnie skusiło pudełko Shiny i przyznam, że przypadło mi do gustu ;)
Postaram się niebawem dać znać co i jak ;)
UsuńZainteresował mnie wysuszacz i baza Essence;) A ten olejek Alterry używałaś może do włosów? Bo jestem ciekawa jakby się sprawdził w tej roli :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji, moja pielęgnacja włosów niestety ogranicza się do szamponu, odżywki i czasem płynów od dermatologa ;)
UsuńWow mega fajowe zakupy :D Organique i Syleco - miłość <3 Pomadki i kremy są boskie! Wodę termalną z Avene miałam w zeszłym roku w największej butli, uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńTo też moja miłość ;)
UsuńŚwietne nowości :). Ja chyba jutro wybiorę się na zakupy. Elle nigdzie nie mogę znaleźć :(.
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na micel Garniera.
Ja wczoraj krążyłam z bratem 5h po centrum handlowym w poszukiwaniu garnituru ale drogerii nie omieszkałam ominąć ;) Szkoda, ze nie udało Ci się kupić Elle :(
UsuńŚwietne nowości :). Ja chyba jutro wybiorę się na zakupy. Elle nigdzie nie mogę znaleźć :(.
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na micel Garniera.
Już od dłuższego czasu jestem ciekawa tej pomadki peelingującej! :)
OdpowiedzUsuńWarto ją wypróbować, fajna jest ;)
UsuńPomadkę z peelingiem Sylveco kupię na 100%.
OdpowiedzUsuńZużyję najpierw peeling różany P&R, który mam.
Bardzo mnie zainteresował ten krem nawilżający z dynią.
Będę wypatrywała recenzji.
Nad zakupem różowego jaja cały czas myślę ...
Ja z kolei jestem ciekawa tego peelingu P&R :)
UsuńWspaniałe zakupy, mi niestety nigdzie nie udało się dorwać tego wydania Elle :/
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze gdzieś się uda? Ja dałam radę w mniej uczęszczanym centrum handlowym ;)
UsuńAch moje miasto chyba jest za małe na takie rarytasy :/
UsuńJa od jakiegoś czasu również nie widziałam go już u siebie. A wczoraj nawet patrzyłam :( Szkoda :(
UsuńOlejek Alterra z Limetką i Oliwkami uwielbiam za zapach i działanie, zawsze mam jeden w zapasie. Z Sylveco nie miałam jeszcze okazji nic stosować, składy zachęcają.
OdpowiedzUsuńJa z Sylveco miałam tylko próbki i właśnie te pomadki ale pierwsze wrażenia są dobre :)
UsuńBardzo ciekawe nowości, większość sama chętnie zobaczyłabym u siebie :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na jakieś jajko do makijażu.
Ja całkiem niedawno odkryłam, że jajka dają bardzo ładny efekt :)
UsuńŁohoho, zaszalałaś! :D Świetne zakupy ;D
OdpowiedzUsuńsporo tego,fajne perełki :)
OdpowiedzUsuńShiny Boxa mam i ja, a w nim peeling (tylko, że kokosowy) i pomadkę Sylveco :D Krem dyniowy Organique też mam i go bardzo lubię, przede wszystkim ze względu na bardzo leciutką konsytencję i dobre nawilżanie skóry :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja kokos niezbyt lubię, dlatego cieszę się, że trafiłam wersję grecką ;) Ciekawe jaką dostanie moja mama :) Mam nadzieję, że z kremu dyniowego ja też będę zadowolona :)
Usuńwow dużo tego wszystkiego:D świetnie:) oczywiście zostaję i obserwuję:) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńWitam :) Bardzo się cieszę ;)
UsuńZainteresowała mnie ta peelingująca pomadka, chyba muszę na nią zapolować :D
OdpowiedzUsuńWarto się za nią rozejrzeć i ją wypróbować ;)
UsuńI to sa zakupy,szaleństwo daj znać jak się spisuje Beauty Blender:)
OdpowiedzUsuńPostaram się dać znać :)
Usuńświetne kosmetyki :) ale Ci się trafilo z tą pomadką i gąbeczką :) powodzenia na obronie i nie stresuj się tylko :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję ;) A pomadek i gąbek mam teraz na bogato ;)
UsuńFajne nowości. Lubie Castingi, kiedyś używałam ich regularnie. Miałam te kulę Organique i trochę zraziła mnie do marki, bo faktycznie pachniała cudnie, ale podrażniła mi skórę.
OdpowiedzUsuńJej, szkoda, że u Ciebie się nie spisały :(
UsuńDwupak jaj BB też kupiłam ostatnio, ale powiem szczerze, że po pierwszych kilku aplikacjach nie jestem przekonana:/ Ciekawa jestem bardzo tego kremu z dynią, więc będę wypatrywała recenzji:) Miałam tylko maseczkę algową z tej serii i byłam z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńNiedobrze. A dlaczego Cię nie przekonało? Krem z dynią za jakiś miesiąc, dwa pewnie pojawi się na blogu :)
Usuńświetne nowości, bazę z pod cienie również lubię i jest moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńMam ją któryś raz i zawsze pokornie wracam ;)
UsuńZakupy świetne naprawdę udane
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, zazdroszczę peelingów :)
OdpowiedzUsuńPeelingi i krem i BB najbardziej mnie cieszą :)
UsuńSporo tego wszystkiego :) Ja wreszcie skusiłam się na micel Garniera i na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Ja też chyba ostatnio najbardziej polubiłam Garniera :)
UsuńBardzo lubię ten płyn micelarny od Garniera. Beuaty Blendera niestety nie umiem używać, wstyd :P
OdpowiedzUsuńJak to? :) A płyn micelarny garniera wiele osób bardzo lubi ;)
UsuńOMG! Ile cudowności! I mój ulubiony Organique! <3 Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńOrganique i BB chyba w tym miesiącu cieszą mnie najbardziej ;)
UsuńOch - sporo tego :)
OdpowiedzUsuńBędzie co testować. Też mam ten box shiny, ciekawe jak się sprawdzą kosmetyki i gąbka :)
Też jestem ciekawa, powoli zaczynam pierwsze testy :)
UsuńZapach grecki w organique jest najlepszy! Bazę hean tez lubię! I czemu ja tych masek w biedronce nie widziałam? : (
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten zapach :) A w Biedronce jest ostatnio tyle rzeczy, że łatwo coś przeoczyć (przynajmniej w tej mojej ;))
Usuńto co każda z nas lubi najbardziej :D super nowości :) też mam tą jajkową gąbeczkę jest super;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię posty zakupowe ;)
UsuńNo chyba w końcu kliknę tego Shinyboxa... :-)
OdpowiedzUsuńBazę z Hean bardzo lubię :). Kurcze, kusi mnie bardzo zawartość Shiny! A właściwie to tylko peeling i gąbeczka, bo bardzo chciałąbym wypróbować:).
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze można go zamówić :) Trzeba brać puki jest :D
UsuńNowości zapowiadają się exstra:) muszę się chyba wybrać na zakupy, dawno nie byłam:)
OdpowiedzUsuńTrzeba się koniecznie wybrać i nadrobić zaległości ;)
UsuńSuper zakupy, same fajne kosmetyki :) Trzymam kciuki za obronę !
OdpowiedzUsuńNie dziękuję :)
Usuńzakupy super! sama nie wiem co pierwsze bym łapała do testów :D
OdpowiedzUsuńśroda punkt 12 trzymamy kciuki,powodzenia ! :*
Mam nadzieję, że dzięki tym kciukom dobrze pójdzie ;)
UsuńZaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńTroszeczkę :)
Usuńsame wspaniałości, życzę miłych wrażeń podczas używania :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej zaciekawiły mnie peelingi Organique
Dziękuję :)
UsuńSame cudowne zakupy :) Ja bardzo jestem ciekawa Beauty Blendera, od bardzo dawna chciałam go mieć <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.com
Beauty Blender to też moje chciejstwo od bardzo dawna :D
Usuńjeeej ile tych zakupów ^^ też chciałabym mieć beauty blender:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś to marzenie w końcu się ziści ;)
UsuńWiększości tych kosmetyków nie znam, ale kilka wpadło mi w oko i będę je miała na uwadze podczas kolejnych zakupów.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie!
Nie dziękuję! ;)
UsuńSpore zakupy :P Tyle osób chwali ten BB. Ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie
OdpowiedzUsuńDzięki :) Powiem szczerze, że sprawiłam go sobie również trochę z ciekawości ;)
UsuńAle fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJejku genialne zakupy:-) chyba się skusze na ta bazę pod cienie,bo aktualnie szukam czegoś dobrego:-)
OdpowiedzUsuńBazę hean bardzo polecam, to chyba moja ulubiona :)
Usuńkupujesz ją w Internecie? ja miałam raz bazę z Quiz Cosmetics - porażka, konsystencja wosku, nie do rozprowadzenia:/
UsuńBardzo fajne! ja lubię te serum :)
OdpowiedzUsuńLubię wchodzić na tego bloga :)
Zajrzysz? A może nawet zaobserwujemy? :)
http://luyyyza.blogspot.com/
Bardzo mi miło, że Ci się u mnie podoba ;) A zawsze zaglądam do wszystkich komentujących :)
UsuńSporo tego ;) Kul do kąpieli nie lubię ;/ ale te peelingi mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńJa biorę je zawsze za pieczątki ;) A na peelingi miałam ochotę od dłuższego czasu ;)
UsuńOjej, ile tego! Widzę, że na blogach króluje teraz Organique :)
OdpowiedzUsuńBlogerki wiedzą co dobre ;)
UsuńO Casting :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie złota maska . Daj znać jak się spisała :)
Postaram się coś o niej napisać choć po jednym użyciu może nie być zbyt dużych efektów ;)
UsuńSpoooooro tych zakupów ;) kosmetyki z Organique bardzo mnie ciekawią i pomadka Sylveco też :) obserwuję i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńTak wyszło, że sporo ;)
Usuńale sporo dobroci! jaj BB mam, ostatnio w pudelku dostałam. szampon dermedic tez z jakiegos pudła, ale to jeszcze w PL. Reszty nie znam;)
OdpowiedzUsuńSzampon moja skóra bardzo lubi, często do niego wracam ;)
UsuńFajne zakupy :) ten olejek z Alterry miałam, a opakowanie służy mi do dzisiaj.
OdpowiedzUsuńDokładnie, opakowanie jest bardzo fajne :)
Usuńwspaniałe zakupy, lol! Kule organique wielbię, a beautyblendera zazdraszczam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
:)
Dzięki :) Ja też kule uwielbiam :)
UsuńŚwietne zakupy, uwielbiam takie posty :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńBardzo przyjemne zakupy :) Znam jedynie pomadkę Sylveco i olejek Alterry, o obie te rzeczy lubię :)
OdpowiedzUsuńKrem z dynią wydał mi się ciekawy :)
Właśnie mnie też zainteresował więc w końcu sobie ten krem sprawiłam :)
UsuńMam ten micel z Garniera i nawet się sprawdza. Poza tym baza z Hean też jest niczego sobie;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zakupione kosmetyki będą Ci służyć. Ja niestety nie mogę sobie pozwolic na większe zakupy:/
Wcześniej czy później na pewno będziesz mogła, trzymam kciuki :) A bazę i micel bardzo lubię ;)
Usuńja znalazlem odpowiednik beauty z deni carte i przy nim zostane :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że udało Ci się znaleźć zadowalający Cię zamiennik :)
UsuńPodziel się jajeczkiem xD Ja również bardzo lubię bazę Hean - za tę cenę nie znalazłam jeszcze niczego lepszego :)
OdpowiedzUsuńMoże jakoś bliżej wielkanocy ;)
UsuńMarzy mi się pomadka z peelingiem Sylveco, ale stacjonarnie nigdzie nie mogę ich znaleźć :(. Wysuszacz Essence też mnie ciekawi no, ale niestety moja Drogeria Natura jest słabo zapatrzona i praktycznie nic tam nie ma :D
OdpowiedzUsuńWysuszacz jest w drugiej szafie ale można go też zamówić w sklepach internetowych :) Nie chcę robić reklamy ale razem możesz kupić i pomadkę i wysuszacz w mintishop ;)
UsuńZaszalałaś na tych zakupach. Widzę dużo nowych i nieznanych kosmetyków.
OdpowiedzUsuń:*
Troszeczkę :D
UsuńMasz co testować i o czym pisać! Niezłe zakupy!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem porównania trzech różowych jajek. ;-)
Dokładnie, jest o czym ;) A taki post mam w planach :)
UsuńWidzę mój ulubiony Beauty Blender :) Niezastąpiony jest :) Ostatnio skusiłam się na micel z Garniera - mój pierwszy :)
OdpowiedzUsuń