sobota, 17 maja 2014

Zielono mi :) Ujędrniający Sorbet Nawilżający z dębem paragwajskim firmy Tołpa w akcji

Od jakiegoś czasu panuje u mnie szał ciał na produkty Tołpy ;) Właściwie razem ze mną używa ich już cała rodzina :) Dziś chciałabym napisać o ujędrniającym sorbecie do ciała z dębem paragwajskim. I wyczuwam tu delikatną ściemę, gdyż producent napisał na opakowaniu, że owy dąb paragwajski to yerba mate. Jednak według wikipedii to nie dąb ale ostrokrzew paragwajski! "Yerba mateherba mate – wysuszone, zmielone liście ostrokrzewu paragwajskiego, niekiedy również świeże, przygotowane do robienia naparu popularnego głównie w krajach Ameryki Południowej, a także w niektórych krajach Bliskiego Wschodu". Pomimo tego, dalej jest już tylko lepiej :)
Balsam otrzymujemy w estetycznej, półprzezroczystej tubie z porządnym zamknięciem, mieszczącej 200ml kosmetyku. Oczywiście producent jak zwykle podaje na niej informacje w sposób rzeczowy i lekko dowcipny. Sprawia to, że bardzo lubię czytać opisy na opakowaniach Tołpy ;) Sorbet ma nawilżać, orzeźwiać, ujędrniać oraz przywracać napięcie. I cóż mogę powiedzieć, on po prostu właśnie to robi :) Po użyciu balsamu skóra jest miła w dotyku, lekko napięta i gładka. Przy stałym użytkowaniu znacznie poprawia jej stan. Po otwarciu mamy trzy miesiące na zużycie sorbetu, moim zdaniem to bardzo dobrze o nim świadczy. 
Jak widać na zdjęciu, balsam ma dość rzadką konsystencję, jednak nie tak wodnistą aby utrudniało to aplikację. Sorbet rozprowadza się bardzo łatwo, i co najważniejsze, bardzo szybko się wchłania. Trzeba go dość sporo aby posmarować się "od góry, do dołu". Tubka starczyła mi na około trzy tygodnie codziennego użytkowania. I na koniec: zapach! Dla mnie cudowny, lekki, świeży, dość słodki, taki "zielony". Ja po prostu go uwielbiam, jednak wiem, że nie wszyscy będą zachwyceni ;) Utrzymuje się on przez długi czas po aplikacji balsamu, na początku miałam wrażenie, że czuję go jeszcze rano, po wieczornej aplikacji. Można go kupić za 27.99, jednak podczas różnych promocji można dorwać go taniej ;) W kolejce już czeka jego kolega z pokrzywką indyjską :)

42 komentarze :

  1. Jestem bardzo zadowolona z kosmetyków Tołpy i bardzo chcę ten sorbet:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sklep internetowy często robi różne promocje :) W rossmannie i hebe też zdarzają się obniżki, na pewno uda Ci się go upolować ;)

      Usuń
  2. Chętnie wypróbuję. Lubię kosmetyki Tołpa. Może znajdę go w promocji :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się za nim rozejrzeć. Na lato przyda się jakieś lekkie i ujędrniające mazidło do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ujędrniające kosmetyki, o tym nigdy wcześniej nie słyszałam, a że Tołpę lubię to chętnie się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według strony Tołpy to nowość :) Warto wypróbować go na sobie ;)

      Usuń
  5. Chyba bym się nie polubila z takim zapachem bo jestem dość wrażliwa w tej kwesti...

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam kosmetyki tej marki :)
    tubkę specyfiku ujędrniającego od nich już mam w użyciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie tylko ja je lubię ;) kupiłam też w końcu polecany przez Ciebie krem pod oczy :)

      Usuń
  7. Widzę, że Tołpa ma bardzo fajne kosmetyki :) Ja nie miałam z tą firmą jakiejś większej styczności, więc czas to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tołpa ma rewelacyjne kosmetyki. W tym przypadku jak widać również nie zawiodła.
    Zapraszam do siebie. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. zdębiałam jak przeczytałam jak się nazywa haha

    OdpowiedzUsuń
  10. i ja wielbię Tołpę, a ta nowa linia botanic to szczególne perełki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja też lubię przede wszystkim linię Botanic :)

      Usuń
  11. Haha zaraziłas Tolpą całą rodzinę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Może być fajny, zwłaszcza, gdy zależy nam na szybkim wchłanianiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem w tej kwestii niecierpliwa więc zwracam na to uwagę :)

      Usuń
  13. Jest na mojej wish liście, ale zanim go kupię to chyba wieki minął, bo tonę w zapasach maseł do ciała :(

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo mnie ciekawią ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też długo ciekawiły, w końcu spróbowałam i przepadłam ;)

      Usuń
  15. Zapach brzmi świetnie, lubię takie świeże aromaty, a działanie kusi. Tołpa to świetna firma :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ten sorbecik brzmi niesamowicie zachecajaco ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo fajny, warto go wypróbować na sobie :)

      Usuń
  17. Wygląda bardzo zachęcająco, chętnie kiedyś przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  18. zielony zapach musi być naprawdę przyjemny...

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo zachęcający :) Chociaż czekająca w kolejce pokrzywka indyjska też pachnie obłędnie! :)

      Usuń
  19. Uwielbiam go! A zapach to wręcz KOCHAM! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo polubiłam i balsam i zapach :)

      Usuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)