niedziela, 27 kwietnia 2014

Płyn micelarny Garniera - moje trzy grosze :)

Czytając blogi wiele razy natknęłam się na recenzje tego micela więc któregoś dnia podczas zakupów w Biedronce bez dłuższego zastanowienia wrzuciłam go do koszyka. Wiedziałam, że mogę spodziewać się niezłego produktu, który przy odrobinie szczęścia kupimy nawet za 10 złotych. Czy spełnił moje oczekiwania?
Płyn otrzymujemy w pękatej butelce mieszczącej 400ml. Jest ona całkiem przyjemna dla oka a zarazem funkcjonalna, nie musimy obawiać się, że wyleje nam się na wacik za dużo płynu lub podczas podróży coś rozleje się w torbie. Zaletą dla mnie jest również to, że butelka jest przezroczysta, więc na bieżąco możemy kontrolować jej zawartość. Producent obiecuje nam, że płyn starcza na około 200 zastosowań, co po krótkim zastanowieniu wydało mi się całkiem prawdopodobne. Mimo, że teoretycznie powinien być bezzapachowy ja czuję w nim bardzo delikatną, słodką woń. 
Jeśli chodzi o właściwości micela to jest on jednocześnie delikatny i skuteczny. Używam go jednak tylko do demakijażu twarzy bo z moim wodoodpornym eyelinerem radzi sobie średnio. Niby po dłuższym tarciu da radę ale po co utrudniać sobie życie ;) Z tuszem do rzęs, cieniami, podkładem i wszystkimi innymi kosmetykami radzi sobie bardzo dobrze, nie rozmazuje ich i nie powoduje "efektu pandy". Zdarzało się, że używałam go zamiast toniku i w tej roli również spisywał się całkiem nieźle, nie pienił się i nie kleił (powodem powstania takiej ilości piany jest nie kto inny jak mój kotek, który z premedytacją zrzucił butelkę z szafki przed samą sesją ;)). Dużą zaletą jest dla mnie to, że stan mojej twarzy pozostał bez zmian. Nie podrażnił, nie spowodował przesuszenia ani wysypu żadnych alergicznych zmian. Według mnie jest to bardzo dobry i skuteczny płyn micelarny dostępny w drogerii. Osobiście wyjątkowo go polubiłam i prawdopodobnie jeszcze do niego wrócę ;)

17 komentarzy :

  1. teraz używam z Tołpy, ale tego tez jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie jestem w trakcie używania go :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też go kupiłam jakiś czas temu, niejako po Twojej rekomendacji;) Póki co jestem bardzo zadowolona i na szczęście nie wyczuwam w nim żadnego zapachu:) uważam, że jest świetną alternatywą dla Biodermy no i cena nie zabija:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest korzystna a produkt bardzo dobry :) Nic tylko kupować i używać ;)

      Usuń
  4. Nie miałam go jeszcze ale jest w moich zakupowych planach :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się trochę boję juz z micelami ekperymentować po koszmarnie pieniącym się Lorealu i wróciłam pokornie do Biodermy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam porównania z Lorealem ale tutaj raczej nie trzeba obawiać się piany :)

      Usuń
  6. A ja nie mogę przekonać się do micelków ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie umiem bez nich żyć ;) Może za jakiś czas i Ciebie zacznie do nich ciągnąć :)

      Usuń
  7. wszyscy go już mieli, też będę musiała w końcu zakupić :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go w ręce podczas zakupów i jednak zrezygnowałam, ale widzę że będę musiała kiedyś go kupić :) kończy mi się właśnie płyn micelarny z biedronki, ale dostałam inny na spotkaniu blogerek, także zakup chyba jeszcze trochę się przedłuży :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię, niestety nie radzi sobie z kosmetykami wodoodpornymi:(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)