Zakupy w marcu są trochę skromniejsze niż w lutym (i bardzo dobrze ;)), ale mimo wszystko trochę tego jest. Głównie są to rzeczy kupione podczas weekendu zniżek w jednym ze sklepów internetowych. (W tle na środkowym zdjęciu kolażu, jest moje cudowne, super nowe, ekstra krzesło balkonowe ;) Z racji obrzydliwej pogody, cały komplet stoi w mieszkaniu i udaje domowy :( U Was też jest tak brzydko?) Zapraszam Was w końcu do oglądania, aby sobie ten paskudny dzień trochę umilić ;)
Chyba najbardziej ciesząca mnie rzecz, to Torba Zoeva o wdzięcznej nazwie Makeup Tote Zoe Bag. Nareszcie skończy się to beznadziejne pakowanie potrzebnych mi na wyjazd rzeczy, w milion kosmetyczek, plecaków i torebek. Ta torba mieści wszystko, czego potrzebuję, Kosmetyki, tablet, ładowarki, słuchawki, nawet jakiś ciuch i piżamę. Ja jestem zachwycona :)
Pozostając w temacie Zoevy, przyleciała do mnie jeszcze paletka Smokey i powiem szczerze, że jestem ciągle pod jej wrażeniem. Opakowanie bardzo w moim guście, piękne kolory i świetna pigmentacja. Wow. Pędzelek do eyelinera 315 Fine Liner, pozwala namalować ładne kreski, a płyn do mycia pędzli Inglot ładnie wyczyścić to, co powinien.
W marcu nie mogłam się też powstrzymać, i oczywiście kiedy tylko miałam taką okazję, zamówiłam zestaw Zoeva Rose Golden Complete Eye Set Vol.2. Okazało się, że jednak jest mi on potrzebny do pełni szczęścia ;) Pędzelki oczywiście są cudne, bardzo ładnie wykonane i wygodne w użyciu.
Tutaj trochę pielęgnacji i kolorówki do ust. Błyszczyk Nyx Butter Gloss (w kolorze Eclair) chciałam wypróbować już dawno, ze względu na to, że zbiera świetne opinie. Wahałam się, czy nie wziąć czasem ognistej czerwieni, ale żeby nie dublować kolorów, zdecydowałam się na odcień różu, którego jeszcze nie mam. W Biedronce skusił mnie Lip Smacker Chupa Chups o smaku arbuza. Lubię arbuz, i tylko i wyłącznie dlatego kupiłam to mazidło :P Z kolei podczas kupowania w Rossmannie pasty do zębów, mój wzrok przykuła szafa Rimmel, gdzie widniała magiczna plakietka "cena na do widzenia". Powyżej znajdowały się błyszczyki Rimmel Apocalips. Wzięłam odcień Phenomenon. Piękny jest!
W marcu moja mama skusiła się też na zakupy w Yves Rocher. Ja zdecydowałam się na zakup żelu pod prysznic Jardins du Monde: Grejpfrut z Florydy, jakichś żeli dla męża (i Bezbarwnej Konturówki do Ust, ale nie załapała się ona do zdjęcia :(). Przypadła mi jeszcze w udziale gratisowa woda perfumowana Moment de Bonheur, której mama nie chciała, bo ma już taką samą ;) Po prawej znajduje się Lawendowy Krem do Rąk Purederm kupiony w Hebe, będzie do torebki ;)
W łódzkiej Manufakturze była w tym miesiącu noc zakupów, podczas której mój mąż zapragnął kupić sobie taniej buty. W ramach zadośćuczynienia za poniesione straty moralne dostałam Aromatyczny Żel pod Prysznic Orchidea&Curacao (to chyba mój ulubiony zapach tej firmy, żel jest fajowy, świeci się! :D) oraz Odmładzające Serum do Dłoni Organique (wzięłam je z niewielką dopłatą za punkty). W związku z tym eventem, wszystko udało się kupić 20% taniej ;)
Jakiś czas temu, na moją zgubę, znalazłam recenzję tego oto specyfiku u Sweet&Punchy ;) Ponoć L'oreal Kod Młodości Blask Rozświetlacz w Kremie jest fajny pod makijaż, i w ogóle. Więc kiedy zobaczyłam go na wyprzedaży w Super Pharm, w dodatku za chyba około 15zł (nie pamiętam teraz ile to było), zdecydowałam się na zakup. Bardzo jestem ciekawa, jak się sprawdzi!
Tym razem to już wszystko. Jednak na konto kwietnia już doleciało do mnie kilka rzeczy zamówionych jeszcze marcu. Niedobrze ;) Znacie może któryś z tych kosmetyków? :) Jak Wam idą przygotowania do Świąt? My z mężem już dziś jedziemy do moich rodziców! :)
Zoeva <3
OdpowiedzUsuńPerfum mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńTorba Zoeva jest niezastąpiona! Zabieram ją na każdy, nawet najkrótszy wyjazd, zdaje egzamin całkowicie! Paletą Smoky jestem oczarowana od pierwszego użycia, a ten zestaw pędzli zostawiłam sobie na później, teraz czekam na dostawę Bamboo vol. 2 z tubą <3
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na prezentację pędzelków! ;) Paletę też bardzo lubię, a torba jest ekstra na wyjazdy wszelkiej maści :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW jakim sklepie internetowym był weekend zniżek? Ja jestem troszkę do tyłu i tego nie śledzę :-) A co do zakupów, to paleta Smokey też mnie kusiła na równi z Naturally Yours, ale od kiedy mam paletkę Cindarella z Mac'a, to nie potrzebuję na razie żadnej innej :-) Co do płynu do mycia pędzli z Inglota, to uważaj, bo podobno strasznie niszczy pędzle, lepszy jest ten z Mac'a. Przechodząc do Organique, to właśnie się zastanawiam czy lepiej na pierwszy rzut kupić maskę czy serum do rąk? :-)
OdpowiedzUsuńW mintishop :) na płyn będę uważać, z resztą używam go bardzo rzadko, w sytuacjach kryzysowych ;) a w Organique lepiej kupić maskę, ją polecam bardziej :)
Usuńokej, właśnie też myślałam od początku o masce, ale i serum mnie ciekawiło i nie wiedziałam na co się zdecydować :-) kurde, ja to nigdy nie mogę na żadne zniżki nigdzie trafić :-)
UsuńTeraz w wielu sklepach są zniżki od 10 kwietnia :) w Twoim Stylu będą kupony, może akurat znajdziesz coś dla siebie ;)
UsuńTeraz to i tak jestem splukana :-) jakby coś po 20-stym kwietnia było, to zapewne bym skorzystała :-)
UsuńNo tak, bywa ;) nie wiem, jak po 20stym niestety :( a w Twoim Stylu jest sporo fajnych zniżek, między innymi do Organique ;)
UsuńBo właśnie ja rzadko kiedy kupuje czasopisma i pewnie dlatego :-) jakbyś coś wiedziała o zniżkach po 20-stym, to daj znać :-) choć tym razem planuje najpierw w końcu zainwestować w mac'a, a później jak starczy, to cała reszta. Zawsze jak mam kupić coś mac'a, to zawsze mnie coś odciaga, ale teraz już się zawzięłam :-)
UsuńDam znać :) mnie jakoś do mac nie ciągnie (na razie :P)
Usuńja odkładam jak na razie na paletę cieni Anastasii Beverly Hills i meteoryty :-)
UsuńCudowne te pędzelki. <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości :) Najbardziej zazdroszczę pędzli Zoeva, są piękne i baaardzo by mi się przydały :D Ja w marcu kupiłam dosłownie 5 produktów i to też takich pierwszej potrzeby (masło do ciała, szampon, odżywka, maseczka i serum na końcówki), więc jestem z siebie mega dumna :)
OdpowiedzUsuńO ja, to podziwiam :) mnie jeszcze przydałoby się kilka pędzli do twarzy, wszystkie stare zgarnęła ucieszona mama, a ja odczuwam braki na pewnych polach ;)
UsuńAkurat mam teraz ten żel grejpfrutowy :) A te perfumki z YR lubię, ale rzadko używam, bo są odrobinę zbyt słodkie dla mnie. Ciekawią mnie kosmetyki Organique :)
OdpowiedzUsuńA właśnie mnie się one podobają, mimo że za słodyczą w perfumach nie przepadam :) mają coś w sobie ;)
UsuńNiestety nie zdążyłam za zakupem tych pędzli :( torbę mam ale jeszcze nie użyłam :)
OdpowiedzUsuńA chyba znowu są dostępne :)
UsuńŚwietne rzeczy zwłaszcza pędzle zoeva
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ja chyba najbardziej cieszę się z torby i właśnie z pędzli ;)
UsuńŚwietne nowości! Miłego testowania:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pędzelków :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Zoeva ma w swojej ofercie takie podróżne torby. Znając ich dbałość o szczegóły musi być fantastycznie wykonana. Zestaw pędzelków Golden Rose jest absolutnie boski i bardzo się cieszę, że dałam się mu skusić :)
OdpowiedzUsuńTa torba jest bardziej dla wizażystek, na kosmetyki kolorowe, ale ja zrobiłam z niej podróżną i jak na moje potrzeby jest świetna :)
UsuńCudowne nowości :) Piękne pędzle.
OdpowiedzUsuńzoeve toja bym Ci chętnie zabrała:)
OdpowiedzUsuńNie dam! :D
Usuńchupa chups? Muszę mieć to mazidełko :D
OdpowiedzUsuńJa zareagowałam tak samo ;)
UsuńGenialna torba, też by mi się taka przydała ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
Ona przydałaby sie chyba większości kobiet, które podróżują ;)
UsuńSeria do dłoni Organique! Uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńJa również! :)
Usuńfajne zakupy, chciałabym te pędzelki:)) ale kusisz...
OdpowiedzUsuńNo może troszeczkę ;)
UsuńPędzle <3
OdpowiedzUsuńMoment de Bonheur uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też ją polubiłam :)
UsuńPędzle wyglądają doskonale, a torbą mnie zaskoczyłaś, że jest tak mega pojemna ;)
OdpowiedzUsuńTeraz spakowałam się w nią na kilkudniowy wyjazd, bardzo fajna jest :)
UsuńChyba też sobie sprawie taką torbę z Zoeva.Też jak gdzieś wyjeżdżam to pakuje to w kilka i jest problem ;/
OdpowiedzUsuńNienawidzę pakować się w kilka toreb! ;)
UsuńJa tak się zastanawiam nad tymi pędzlami i jakoś się zdecydować nie mogę :(
OdpowiedzUsuńBierz! :D
UsuńJeszcze były duperelki ze spotkania O;) Na serum się napaliłam, świecący żel zresztą też chodził mi po głowie bo ja wielka fanka żeli (a po ile on teraz?). Pędzle może i bym chciała, ale w sumie mi niepotrzebne i takie to są sprawy;)
OdpowiedzUsuńBędą, nic w przyrodzie nie ginie ;) ceny żelu nie pamiętam, coś koło 36zł? Serum się klei na początku trochę. Mnie pędzle są potrzebne, jeszcze do twarzy mi są potrzebne, ło! :D
UsuńDrogi troszkę, ale i tak się kiedyś skuszę:] a ja to i tak zakładam rękawiczki no i chcę sobie zrobić coś w stylu tego zabiegu jak tam miałyśmy tylko nie będę miała cierpliwości tyle masować:D a te pędzle się dobrze dopiera? Nigdy nie miałam białych:)
UsuńBtw przeżyłam!:)
Właśnie tak myślałam, że to dziś (dobrze, że już po ;)). Żeby dobrze je doprać, trzeba by mieć taką rękawicę, ja sobie kupiłam po taniości w rossmannie ;) jednak kupujesz? :D
UsuńNie:D ale dobrze wiedzieć hipotetycznie gdyby kiedyś złapał mnie jakiś nagły zew natury albo kupowałabym na prezent np:) takie szorowanie mnie trochę zniechęca. Na prezent bym jakieś chciała, ale potrzebuje głownie do pudru i różu i chyba preferowane czarne.
UsuńRękawicę kupiłam głównie dla wygody, jest szybciej :) bez też można je domyć, ale po co się męczyć ;) szorowanie nie jest konieczne, wręcz nawet niewskazane ;) a niektórzy właśnie specjalnie kupują wyłącznie białe włosie, zależy od preferencji, co kto lubi ;)
UsuńJa bardzo uwielbiam błyszczyki NYX. Mam dwa odcienie i pewnie skuszę się jeszcze kiedyś na kolejne.. ;))
OdpowiedzUsuńA jakie posiadasz? :) ja nie mogłam podjąc decyzji, który kupić :D
UsuńŚlicznie się te pędzle prezentują :)
OdpowiedzUsuńile wspaniałości, a szczególnie zaciekawiła mnie ta torba wizażysty, muszę nad nią pomyśleć!
OdpowiedzUsuńWspaniałe nowości, szczególnie pędzle Zoeva, którymi za każdym razem się zachwycam i torba :) Błyszczyk NYX i paletkę Smokey również chętnie widziałabym w swojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba spełniać ;)
Usuńsame cudeńka, no i te pędzle :)
OdpowiedzUsuńTaka torba jest świetną opcją. Super nowości ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości. Torba z Zoeva ciekawi mnie od jakiegoś czasu :) Muszę się zebrać na kupna ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, na krótsze wypady jest świetna :)
Usuńte pędzle zoeva są tak piękne, że mogłabym na nie patrzeć i patrzeć bez końca:)
OdpowiedzUsuńSą, są, na żywo zwłaszcza :)
UsuńU mnie przygotowania są marne, ale zakupy zrobione :D
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tych pędzli...
OdpowiedzUsuńZnam tylko żel pod prysznic Yves Rocher, który sprawdza się dobrze na mojej suchej skórze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mojej nie wyszuszy :)
UsuńJak te pędzle Zoeva pięknie wyglądają, cały czas nie mogę się na nie napatrzeć :D
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńPędzelki naprawde pięknie się prezentują ;) zazdrosze ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pędzle! :) Marka Organique bardzo mnie ciekawi, żałuje, że nie mam stacjonarnego dostępu.:)
OdpowiedzUsuńWarto kupić ich kosmetyki choćby przez sklep internetowy ;) nie przypadł mi do gustu chyba jedynie peeling solny :)
UsuńBardzo fajne nowości, ciekawą mnie pędzle :)
OdpowiedzUsuńHttp:/maddieloook.blogspot.com
Bardzo fajne nowości, ciekawą mnie pędzle :)
OdpowiedzUsuńHttp:/maddieloook.blogspot.com
Ah to Zoeva...
OdpowiedzUsuńTa* , tak się zapatrzyłam, że źle napisałam :D
UsuńHihi :D
Usuńfajna torba
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! Chyba też się skuszę na coś z Zoevy ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie powinnaś być zawiedziona :)
UsuńPędzle, pędzle, pędzle <3
OdpowiedzUsuńGrejpfrut z Florydy uwielbiam, to był dobry wybór :)) Faktycznie u Ciebie skromniej niż w zeszłym miesiącu :))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pędzli i torby! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne nowości. Znam żel z Yves Rocher, uwielbiam ten zapach.
OdpowiedzUsuńJa dorwałam lip smackera pomarańczowego, poszłam po arbuza ale już go nie było :( a szkoda, uwielbiam pomadki arbuzowe <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pędzli :P
OdpowiedzUsuńTa torba Zoeva jest super.. i oczywiście pędzle tez :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie bezbarwna konturówka do ust... no bo jak bezbarwna, to po co...? ;))
Podoba mi się ta paletka Zoeva.
OdpowiedzUsuńPędzle też kuszą...
Torba piękna! Pędzle też :)
OdpowiedzUsuńhaha moje krzesło balkonowe też w domu i pewnie nie prędko się je wyniesie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa serum do dłoni :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna torba!