Piegi mam od dziecka. Od wielu już lat towarzyszą mi szarobrązowe kropki na nosie i policzkach. Najpierw ich nienawidziłam, potem nie lubiłam, teraz są dla mnie stosunkowo neutralne, ale nie mogę powiedzieć, że je pokochałam. Zawsze przy porcelanowej cerze i niemal czarnych włosach wydawały mi się one dość dziwnym zjawiskiem (choć może się nie znam ;)). Nie próbuję się ich pozbyć z uporem maniaka, ale zawsze gdy mam okazję przetestować nowy specyfik rozjaśniający te nieszczęsne ciapki, to chętnie to robię. Zatem w momencie kiedy mogłam kupić pakiet dwóch kosmetyków Caudalie Vinoperfect w cenie 130zł, niewiele myśląc, po prostu wrzuciłam je do wirtualnego koszyka. Tak oto, stałam się posiadaczką serum, i nieruszonego jeszcze przeze mnie kremu.
Serum ma za zadanie nawilżać naszą skórę, rozświetlić ją, i rozjaśnić przebarwienia w głębokich warstwach skóry, dzięki czemu my możemy cieszyć się jednolitym kolorytem. Kosmetyk zawiera Viniferin, skwalen z oliwek, miętę, kminek i galbanowiec. Oczywiście jak to Caudalie ma niezły skład. Serum otrzymujemy w buteleczce z pipetą, która zawiera 30ml specyfiku. Moim zdaniem jest ona wyjątkowo ładna i elegancka, utrzymana w odcieniach bieli i srebra. Napisy się nie ścierają, przez co opakowanie nie traci na estetyce. Starczyło mi ono na 2 miesiące stosowania, czasem raz, a czasem dwa razy dziennie. Zapach serum na początku wydał mi się dość dziwny, teraz nawet go polubiłam. Nie jestem dobra w opisywaniu aromatów, ale moim zdaniem można się tu doszukać winogron i oliwki. Jest naturalny, świeży, lekko słodki. Konsystencja preparatu jest bardzo rzadka, gdy poczekamy z rozsmarowaniem go zbyt długo, potrafi ściekać z twarzy. Wchłania się bardzo szybko, pozostawiając po sobie przyjemne uczucie nawilżenia (ale nie tłustego filmu). Świetnie nadaje się pod makijaż.
Jak więc jest z działaniem Caudalie Vinoperfect Serum? Czy to, co naobiecywał nam producent, ma jakiekolwiek pokrycie w rzeczywistości? Ano moim zdaniem ma :) Specyfik ładnie nawilża twarz, to jest pewne. Jest gładka, jędrna, na próżno szukać suchych skórek. Zmarszczki oczywiście nie zniknęły, ani się nie zmniejszyły, ale nie tego oczekiwałam. Kosmetyk mnie nie zapchał, lecz chyba jeszcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło. Powiem szczerze, że moja twarz już dawno nie miała tak ładnego kolorytu jak teraz, po stosowaniu serum Caudalie. Do tej pory była najczęsciej różowo-szara. Idealnie pasowały mi te azjatyckie kremy bb, które na wizażu miały najwięcej uwag na temat tego drugiego z wymienionych kolorów ;) Teraz sporo się zmieniło. Twarz nabrała przyjemnego dla oka, różowawego odcienia. Tej ziemistości prawie już nie widać. Jeśli chodzi o piegi, to zauważyłam, że jest ich trochę mniej, a podkład niemalże całkowicie je zakrywa. Jednym słowem, są coraz mniej widoczne, co bardzo mnie cieszy :) Generalnie przebarwienia nie zniknęły, ale działanie serum jest dla mnie jak najbardziej satysfakcjonujace. Wiem, jak trudno pozbyć się tych szatańskich kropeczek ;) Czy kupię ponownie? Za 180zl, czyli w normalnej cenie, na pewno nie, ale jeśli jeszcze kiedyś trafię na taki pakiet - niewykluczone :)
Dobra okazja cenowa Ci się trafiła:) moja mama się czai na tą serię. Ja na pewno się zdecyduje na jakieś inne serum Caudalie:)
OdpowiedzUsuńAż sama byłam pod wrażeniem i zastanawiałam się gdzie jest haczyk. Ale data ważności była ok... Na jakie się czaisz? Ja mam teraz to nawilżające s.o.s. :)
UsuńS.O.S miałam próbkę i jest duże prawdopodobnieństwo, że się skuszę, ale jeszcze poczytam i rozważę inne. Chodził mi po głowie sorbet nawilżajacy:) Ja szukałam nawet dla mamy jakiś czas temu ale najtaniej było chyba 120 za samo serum póki co, moze sie trafi lepsza okazja. No i tak btw kosmetyki na przebarwienia tańsze i tak zwykle nie działają, więc czasem warto zainwestować:D Teraz jeszcze powoli kończę Flavo C, a na noc tego tluściocha:O
UsuńSorbet, ooo... :) Gdzie udało Ci się je znaleźć za taką kwotę? Ja tańszych to już nawet nie próbuję, one w 99% nie działają :/ Flavo C też za mną chodzi :)
UsuńW tej Twojej 129,90 teraz widzę. Tam też kupiłam wodę winogronową w dobrej cenie i maseczkę oczyszczającą za pół ceny bo w tej mojej kosztuje 84.
UsuńHm, nie spodziewałam się :) ale większość kosmetyków tej firmy kupiłam właśnie tam ;)
UsuńJejku, cena straszna. Ale fajnie, że jesteś zadowolona :) ja lubię moje piegi. Chętnie bym zobaczyła Twoje :D szarobrązowych jeszcze chyba nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńStraszna, ale w zestawie już nie było takiego dramatu ;) Ja przez 25 lat jeszcze nie zdążyłam ich polubić :P A moje piegi gdzieś tu już się pojawiały, ale teraz po tym serum i tak są trochę inne :)
UsuńSzkoda, że jednak przebarwienia nie znikają, bo na tym zależy mi najbardziej :) Ale dobrze, że w inny sposób działa fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie znikają, ale w znaczący sposób się rozjaśniają :) A piegi są wyjątkowo ciężkie do wytępienia :P
UsuńDobra okazja Ci się trafiła, a standardowa cena rzeczywiście wysoka.Szkoda, że na przebarwienia nie działa.
OdpowiedzUsuńStandardowa cena jest bardzo wysoka :/ Działa na przebarwienia, są zdecydowanie jaśniejsze, ale całkiem nie zniknęły ;)
UsuńOkazja super :) ja mam ochotę na ich kosmetyki :) Szkoda, że przebarwienia nie znikają. Ja obecnie testuję krem z kwasem glikolowym i mam nadzieje, że pomoże :)
OdpowiedzUsuńMogłyby zniknąć całkiem, ale tak dobrze chyba nie ma ;) Trzymam kciuki, żeby pomogło! :)
UsuńCena do najniższych nie należy, ale to co piszesz brzmi naprawdę obiecująco.
OdpowiedzUsuńTeż sądzę, że efekty są całkiem zadowalające :)
UsuńTeż mam piegi- najbardziej widoczne robią się wiosną. Już mi tak nie przeszkadzają jak kiedyś, ale podobnie jak Ty jakoś ich nie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMoje też, wiosną się pokazują, jesienią robią się ciut mniej widoczne. Ja mam tak samo, nie nienawidzę ich i nie kocham :)
Usuńjak jest nawilżenie to kosmetyk jak najbardziej dla mnie, ale cena spora, może w przyszłości wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNawilżenie jak najbardziej jest :)
UsuńWydaje się być odpowiednie do moich potrzeb. W przyszłości mam nadzieję, że uda mi się kupić podobny pakiet :)
OdpowiedzUsuńJa swój kupiłam w aptece gemini :)
UsuńChętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZ racji ceny pewnie się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa za pełną kwotę też już raczej nie ;)
UsuńŁadnie wygląda i widać że efekty zachęcają ale cena też jest dość wysoka :)
OdpowiedzUsuńEfekty moim zdaniem są jak najbardziej zachęcające, tylko cena odrzuca :/
UsuńTaki kosmetyk by mi się przydał, będę się więc rozglądać za promocyjnym pakietem, bo regularna cena samego serum jednak troszkę zniechęca ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, cena w pakiecie już tak nie boli ;)
UsuńOjej cena zabójcza! Bez pakietu napewno się nie skusze!
OdpowiedzUsuńNoo w regularnej cenie bym nie kupiła, ale na jakiejś mega fajnej promocji, czemu nie!
OdpowiedzUsuńJeśli trafię na promocję chętnie się skuszę, choć ja tam w zasadzie lubię swoje piegi :)
OdpowiedzUsuńJa swoich nie, marzy mi się gładka cera, bez tych kropek :/
Usuńsuper działanie z tego co piszesz o kolorycie cery, oczywiscie normalnie cena odstrasza więc trzeba poczekać na jakąś dobrą promocję
OdpowiedzUsuńAkurat jeśli chodzi o koloryt, to spisało się chyba najlepiej (na równi z nawilżeniem) :)
UsuńKosmetyki Caudalie do tej pory bardzo służyły mojej skórze, więc i to serum z przyjemnością bym wypróbowała. Muszę jednak znaleźć dobrą okazję, bo 180 zł to trochę za dużo.
OdpowiedzUsuńNo proszę, jestem pod wrażeniem, że rzeczywiście się sprawdza :) zwykle produkty tego typu nie działają w ogóle, albo prawie niezauważalnie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mam takie doświadczenia, jeśli chodzi o tego typu produkty ;)
UsuńMożliwe że też się skuszę jak działa, może uda się trafić na jakąś promocję. :)
OdpowiedzUsuńoj chętnie bym wypróbowała, ale ta cena mnie przeraża:)
OdpowiedzUsuńTeż mam piegi ;) Na szczęście są mało widoczne i wyskakują w zasadzie tylko po opalaniu... Ale i tak je lubię ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym serum. Jest drogie, ale jak działa to i ja będę polowała na promocję ;)
Moje niestety są nawet zimą, latem oczywiście podwajają swoją liczbę ;)
UsuńPrzyznam bez bicia, że tej firmy kosmetyków jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńNo pozbycie się ziemistości - brzmi zachęcająco!
OdpowiedzUsuńMam parę przebarwień, których chciałabym się pozbyć. Ta cena jest jednak trochę wysoka, ale skoro kosmetyk działa, to czemu nie spróbować ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem pewnie ich nie usunie, ale warto próbować :) moje zjaśniały ;)
UsuńChętnie bym kiedyś wypróbowała :))
OdpowiedzUsuńmam go w planie kupić ;) oczywiście na jakieś promocji
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała ale cena mnie powala :(
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster Blog Award także zapraszam do mnie na bloga po szczegóły ;)
Dzięki! :)
UsuńCiekawy produkt, fajnie wiedzieć, że sprawdził się i jesteś z niego zadowolona :) Myślę, że byłby to odpowiedni kosmetyk dla mnie, mimo, że nie mam piegów.
OdpowiedzUsuńCena wyjściowa wysoka, ale warto polować na promocję :) Nie miałam jeszcze okazji poznać kosmetyków Caudalie, ale mam takie mocne postanowienie na rok 2015 :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Zimą piegi mi mniej dokuczają, ale latem są już n=bardzo widoczne niestety ;/
OdpowiedzUsuńja takze zakupilam, do tego podklad tej samej firmy, peeling enzymatyczny i maske detox - zobaczymy
OdpowiedzUsuń