środa, 29 października 2014

Październikowe top 4 :)

Powiem szczerze, że niewiele produktów wzbudziło w październiku mój zachwyt. Jednak te cztery kosmetyki, zdecydowanie zaskarbiły sobie moją sympatię. Jednych używam od dawna, inne to dość świeża, ale za to obiecująca znajomość. Zazwyczaj w ulubieńcach pojawiało się pięć kosmetyków, tym razem mamy trzy i jajko ;)
Beauty Blender trafił do mnie bodajże w kwietniu. Jakoś nie mogłam wytrzymać i musiałam zobaczyć, skąd te zachwyty nad kawałkiem gąbki, za niemałe pieniądze. No i hmm... Po nałożeniu nim podkładu, na pewno twarz wygląda lepiej, niż gdybyśmy zrobiły to palcami. Ja zawsze mam problem, z wchodzeniem fluidu w zmarszczki w okolicy oczu (tak, niestety już je mam :/). I tutaj Beauty Blender radzi sobie lepiej niż palce, pędzel, jajo Ebelin i inne wynalazki. Pomógł mi w zużyciu nielubianego podkładu, który tworzył smugi, aplikacja jest bardzo przyjemna, tylko to mycie tego różowiastego jaja mnie denerwuje ;) Kolejny kosmetyk, który mi się spodobał to krem do rąk Nuxe Reve de Miel. Jak już wspominałam, kupił go mój mąż, na wyprzedaży w osiedlowej aptece. Po zużyciu maski Organique, poszedł on w ruch bardzo intensywnie i świetnie poradził sobie z pielęgnacją moich dłoni. Jednocześnie nie jest on uciążliwy w użytkowaniu (i bardzo dobrze, gdyby pozostawiał film, i długo się wchłaniał, to pewnie pan, który go kupił sam musiałby sobie go zużyć ;)). Więcej na jego temat tutaj. Generalnie żałuję, że już się skończył :) Odżywka do paznokci multiwitaminowa Biogena to stosunkowo nowy nabytek, ale jestem z niej bardzo zadowolona. Podoba mi się efekt, jaki daje (wygląda dosłownie jak lakier do frencha), nie zawiera fromaldehydu i paznokcie (nawet moje paskudy!) po miesiącu stosowania robią się gładsze i bardziej nawilżone. Chyba też częściej muszę je skracać :) Mam nadzieję, że dalsza znajomość będzie tak samo obiecująca jak jej początek! :) Masło do Ciała Anti-Age Organique jest moim zdaniem, niekwestionowanym hitem dzisiejszego zestawienia. Świetnie działa, skóra po jego użyciu jest jędrna, gładka i dobrze nawilżona. Jednocześnie jest przyjemne w stosowaniu i przepięknie pachnie, chociaż polemizowałabym, czy są to winogrona. Prędzej jakaś róża, kwiaty, sama nie wiem ;) Pewnie niebawem pojawi się jakaś jego recenzja, bo niestety gagatek jest niewydajny i zostało go już stosunkowo mało ;) (a na zdjęciu  wygląda niemal na pełny, pewnie ze względu na zwężenie przy gwincie :D Fotografia kłamie ;))
Znacie może któryś z tych produktów? Może lubicie, bądź uważacie daną rzecz za tragedię w czterech aktach? :) Czekam na opinie! :) I jednocześnie bardzo się cieszę, że jednak udało mi się napisać dzisiejszy post. Od rana walczę z bardzo spuchniętymi powiekami, chyba dopadła mnie jakaś paskudna reakcja alergiczna :/

80 komentarzy :

  1. Beauty Blender bym chciała przetestowac.. ale ta cena:/ :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tych produktów, ale najbardziej to wzbudza u mnie zainteresowanie masło z Organique:) wracaj do zdrowia niech reakcja alergiczna ustąpi szybko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby... i tak już jest lepiej, a myślałam, że bez lekarza się nie obejdzie. Masełko bardzo polecam! :)

      Usuń
  3. Gabeczkę znam, ale tylko z widzenia na innych blogach ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. To masło do ciała bym chciała ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Gąbeczkę bardzo chętnie bym wypróbował!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wyobrażam sobie już teraz innego nakładania podkładu niż BB, również jest moim top of the top :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pędzle do podkładu całkowicie poszły w odstawkę ;)

      Usuń
  7. Jajka nie miałam i jakoś tak mnie nawet do niego nie ciągnie. Krem Nuxe miałam, był ok :) Masło Organique mam w planach, a odżywka do paznokci bardzo mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O Beauty Blender od dawna mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam tylko masło Organique, też polemizowałabym nad tym winogronowym zapachem, ale kwiatów to ja tam też nie czułam:D Niezidentyfikowana woń, ale przyjemna;) Mi wystarczyło zdaje się na 2,5 tygodnia i to tylko na nogi:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tam najbardziej czuję różę :D No niewydajne to ono jest koszmarnie!

      Usuń
    2. Ja na szczęście żadnej róży:) jak to ludzie potrafią różnie odczuwać zapachy:)

      Usuń
  10. standardowo wychodzi na to, że nie znam ulubieńców większości blogerek;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niestety nic z Twoich ulubieńców nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Beauty Blender kusi, ale cena odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  13. Beauty Blender też uwielbiam i nie wyobrażam sobie aplikacji podkładu bez niego. Krem Nuxe mnie zaintrygował, ich balsam do ust uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem do rąk jest niemal tak dobry jak balsam do ust. Warto tylko szukać dobrej ceny, ja kupiłam go za 16zł a widziałam nawet po 30!

      Usuń
  14. Beauty Blender już od dawna mnie kusi bo aplikacja pędzlem doprowadza mnie do szału. =/

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety jeszcze nie znam, a bardzo bym chciała wypróbować ten balsam Organique i krem do rąk Nuxe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiele pozytywnych opinie czytam o serii anti-age z Organique. Do tej pory planowałam kupić maskę do włosów, a widzę że muszę jeszcze dopisać masło. Lubię takie kwiatowe zapachy! A jajo BB jest moim niekwestionowanym ulubieńcem i masz całkowitą rację, że ułatwia aplikację podkładów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Masło Organique kusi mnie najbardziej, muszę w końcu wypróbować jakieś kosmetyki z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam okazji jeszcze wypróbować nic z tych rzeczy niestety

    OdpowiedzUsuń
  19. Mocno zaciekawiłaś mnie tym masłem do ciała z Organique :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam co nieco o tej gąbce ale mi wystarczy tylko pędzel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie po zakupie jajeczka pędzle poszły w odstawkę ;)

      Usuń
  21. Kusi mnie BB, ale na razie zadawalam się gąbka z Infinity. Też całkiem fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. W sumie to musze wypróbować to masło z Organique skoro nie pachnie winogronami to nawet lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem winogrona to to nie są ;) Ale różne nosy różnie odczuwają to samo ;)

      Usuń
  23. Akurat nic z tego nie miałam. Koniecznie muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wciąż rozważam zakup bb,ale "cały czas coś"... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam ;) Też tak "kupuję" parę rzeczy :)

      Usuń
  25. Z chęcią wypróbowałabym tej odżywki do paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam okazji używać żadnego z ulubieńców :) Ale Nuxe i Organique ciekawią mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zaciekawił mnie bardzo krem Nuxe! Ale masz fajnego męża, że ci kupił :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, fajny jest ;) w sumie fajny to nawet mało powiedziane :D

      Usuń
  28. Uwielbiam nakładać podkład gąbeczką :) Kosmetyków z Organique niestety jeszcze nie poznałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pędzle całkowicie zaginęły w czeluściach szuflady zaraz po jej zakupie :)

      Usuń
  29. Super top :) Nuxe kocham, masło Organique miałam próbkę i tez zachwyciła mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię kosmetyki Nuxe, zwłaszcza jeden krem do twarzy, ale ich ceny niestety nie są najprzyjemniejsze ;) Za to u mnie jajeczko BB sprawdza się podobnie, a czasami nawet ciut gorzej niż to z Ebelin. To drugie pochłania więcej podkładu, ale dzięki temu zostawia delikatniejsza warstwę na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A który kosmetyk do twarzy lubisz? :) Ja gdybym miała wybierać BB czy Ebelin to wybrałabym BB ;)

      Usuń
  31. ja swój Beauty Blender mam już około 1,5 roku i jakoś mnie nie zachwyca. Bardzo rzadko go używam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda... Ale spotykałam się już z niezbyt przychylnymi recenzjami, więc nie jestem zdziwiona ;)

      Usuń
  32. Nie używałam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałam nic z tych produktów.. :) ja kupiłam sobie ostatnio gąbeczkę RT :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ją mam, ale jeszcze nie wyciągnęłam z opakowania, pewnie pójdzie w ruch, gdy ten BB wyzionie ducha ;) Ponoć jest tak samo dobra :)

      Usuń
  34. Krem Nuxe i BB też uwielbiam :) Masło Anti-Age chętnie bym wypróbowała, bo maskę do włosów z tej serii uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. muszę w końcu zainwestować w gąbeczkę tylko waham się pomiędzy tą a RT :)

    OdpowiedzUsuń
  36. znam te produkty z blogów,ale ich nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Sporo lepszy ten BB od jaja ebelin? Kurcze, moze jednak sie skusić :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Jedyne co znam to jajeczko - mam i bardzo je lubię ♥

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców, ale o tym maśle czytam same świetnie opinie, więc wiem na co muszę zwrócić uwagi jak będę tam robić zamówienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. BB mam i bardzo sobie chwalę ;))

    OdpowiedzUsuń
  41. BB też bym chętnie wypróbowała. No i ten krem z Nuxe. Tylko szkoda, że ceny BB są takie wysokie :c Ale pewnie i tak kiedyś kupię tę gąbeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  42. To masło musze kupic <3 maske pokochalam to teraz czas na masło : p

    OdpowiedzUsuń
  43. ten balsam z organique również bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mam swoje jejo, nowe nie używane, jakoś nie umiem się do niego przekoanc ;0

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie miałam żadnego z tych produktów. Najbardziej kusi mnie masło do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Mi marzy się to jajo BB, ale ceny mnie zniechęcają :(

    OdpowiedzUsuń
  47. Zbierałam się tyyle czasu do zakupu BB.. i szkoda mi było, w końcu kupiłam Glam Sponge od Hani i bardzo sobie chwalę:D

    OdpowiedzUsuń
  48. Widzę, ze kosmetyki NUXE na miodzie na serio robią karierę w blogosferze ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Beauty Blender zapisuję na swoją chciejlistę, krem do rąk i masło do ciała też. :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie znam żadnego z tych kosmetyków :)
    Miałam kiedyś kilka róznych miniaturek Nuxe, ale nic mnie nie zachwyciło

    OdpowiedzUsuń
  51. Jajo wielbie, ale ostatnio znalazlam fajny zamiennik, niedlugo bedzie o nim na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Fenomen jajka też mnie zawsze zastanawia ale jeszcze nie miałam żadnego :) Też niestety mam już zmarszczki pod oczami choć ostro walczę i również zdarza się że niektóre podkłady wręcz je jeszcze podkreślają. A bu.
    Zainteresowała mnie też ta odżywka do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie miałam nic z Twoich ulubieńców, ale odżywka Biogena :)

    OdpowiedzUsuń
  54. A ja się dalej zastanawiam nad czym te zachwyty z powodu różowego jajka i nadal nie wiem, bo żal wydać mi kilkadziesiąt złotych na kawałek gąbki :) Mam winogronową maskę do włosów z Organique, ciekawe, czy pachnie podobnie do Twojego masła :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja nie wyobrażam już sobie życia bez jajka, długo używałam Ebelin, teraz kupiłam RT, być może kiedyś wypróbuję też BB :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Oooj, gdyby tylko cena jajeczka była niższa ;/ na razie sobie o nim mogę pomarzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie znam żadnego z tych produktów. Bardzo ciekawa ta "gąbeczka" do nakładania podkładu.

    OdpowiedzUsuń
  58. Z Twoich ulubieńców znam jedynie jajeczko BB, które uwielbiam :) Dzięki niemu w końcu przekonałam się do podkładu, bo w jego nakładaniu jestem prawdziwą ofiarą :D A z jajeczkiem to czysta przyjemność - podkład wygląda naturalnie, jest równomiernie rozprowadzony. Jestem też ciekawa jajka Ebelin, które ostatnio się do mnie przyturlało :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)