sobota, 11 października 2014

Evrēe Magic Rose czyli Upiększająca Kuracja do Twarzy i Szyi

Niemałym zaskoczeniem była dla mnie wczorajsza wizyta Listonosza (czyli Pana od Paczek ;)), który przyniósł mi małe pudełeczko. Wewnątrz znalazłam Upiększającą Kurację do Twarzy i Szyi Evrēe, która jest nowością tejże marki. I co? Właśnie ochoczo zaczynam testy! :)
Na opakowaniu producent umieszcza wiele sposobów, na jakie można olejku używać.  Kupując ten kosmetyk za 29.90 (ale w Hebe aktualnie trwa promocja - 24.90) możemy mieć serum (wmasowując w skórę 4-6 kropli), dodać olejek do kremu, zastosować go jako maseczkę, bazę pod makijaż, wykonać nim demakijaż oraz użyć do masażu twarzy. Ogromny wachlarz możliwości! Ja najbardziej jestem zainteresowana jego umiejętnościami w roli maseczki oraz wykonywania demakijażu. Mam nadzieję, że świetnie zmyje kremy BB, których jesienią i zimą namiętnie używam a wymagają one dużej uwagi podczas demakijażu.
Kosmetyk dostajemy zapakowany w elegancki kartonik a w jego wnętrzu znajduje się prosta, porządna, szklana,  30 mililitrowa buteleczka z pipetą (niezbyt je kocham, co nie zmienia faktu, że to mój trzeci kosmetyk w takim opakowaniu i zaczynam się do nich powoli przekonywać). Skład produktu na moje oko chyba jest niezły (ale jak już mówiłam, ja się na tym wybitnie nie znam!). Wersja, którą posiadam zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 i 6, witaminę C, A, B, kwasy owocowe, i emolienty roślinne. Mają one za zadanie redukcję przebarwień, regulację produkcji sebum, wspomaganie produkcji kolagenu i przywrócenie skórze równowagi. Można go stosować na dzień i na noc, nawet przy skórze wymagającej i z problemami.
Mam nadzieję, że wszystkie obietnice producenta zostaną w tym przypadku spełnione, w każdym razie ja ochoczo zabieram się za testowanie tego specyfiku (szczególnie w roli maseczki i produktu do demakijażu). Jak się sprawdzi? Na pewno dam znać! A może któraś z Was już miała okazję go próbować i wyrazi chociaż wstępną opinię?

57 komentarzy :

  1. Do mnie też wczoraj listonosz zawitał, ale z olejkiem do rekonstrukcji twarzy, szyi i dekoltu również tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa jak się sprawdzi :) Nie miałam jeszcze okazji testować nic z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też czekam za paczuszką :) Mam nadzieje, że będziesz zadowolona i wypatrują recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O je nie nigdy go nie używałam więc no nie pomogę. :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa jak się będzie sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy produkt, szczególnie mnie interesuje, czy rzeczywiście jest taki wielofunkcyjny i w każdej roli się sprawdzi :) P.S. w wymienionych właściwościach na pewno nie chodziło o redukcję kolagenu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wstyd, z produkcji zrobiłam redukcję :D już poprawione, dzięki :)

      Usuń
    2. :D
      Miłych testów!
      Oglądałam jakiś czas temu te olejki, ale nie mogłam się zdecydować na konkretną wersję:)

      Usuń
    3. Zdarza się, a czytałam to dwa razy zanim kilknęłam "opublikuj" :D

      Usuń
    4. No zdarza się, też czasem nie zauważę i np dopiero siostra jak czyta to mi mówi haha. Żeby się tylko nie zredukował do zera:D

      Usuń
    5. A ja mam tylko brata olewającego mego bloga w całej rozciągłości i męża, którego ciągle nie ma, a nawet jak jest to ogląda tylko zdjęcia (fotograf z zamiłowania). Mama z kolei jest najlepsza: sadziła komentarze typu "nie z przymiotnikami odczasownikowymi piszemy razem" ale teraz już tego nie czyta ;)

      Usuń
  7. nie miałam :) czekam na opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Udanych testów :) Ja testuję wersję multioil :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim razie czekam na recenzję. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja otrzymałam rekonstrukcyjny, jestem po pierwszych użyciach i chyba się polubimy :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No to czekam na recenzje, mam nadzieję, że kosmetyk się sprawdzi:)
    Ja mam mieszane uczucia co do pipet w kosmetykach, z jednej strony dzięki nim produkt wygląda bardzo profesjonalnie, ale z drugiej ciężko je używać na szybko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie, czasem też skapnie coś nie tam gdzie trzeba ;)

      Usuń
  13. Nie miałam okazji go używać, w ogóle pierwszy raz u Ciebie o nim czytam:) I baaaardzo mnie zainteresowałaś, będę wypatrywać końcowej recenzji ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się pojawi, ale pewnie trochę to potrwa ;)

      Usuń
  14. U mnie też był wczoraj listonosz, a kompletnie się nie spodziewałam :) Ja dostałam rekonstruktor i już jestem po pierwszym użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa jestem bardzo jak się sprawdzi!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się ciekawie :) Czekam na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  17. ja już od kilku dni testuję ten olejek:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa jestem jak się sprawdzi :) uwielbiam ich kosmetyki porządna firma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy kosmetyk tej firmy. Jakie jeszcze polecasz?

      Usuń
  19. jestem niezmiernie ciekawa tej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja również otrzymałam olejek, ale inny rodzaj i już używałam, póki co świetnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dostałam również ten olejek - bardzo fajny produkt po pierwszych wrażeniach, zobaczymy jak dalej się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Udanych testów :-) ja jeszcze niczego od nich nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  24. O a ja właśnie testuję ten olejek od dłuższego czasu :D Tylko nie Magic Rose a Essential Oils. W sumie za jakiś tydzień będę pewnie recenzować. U mnie najlepiej się sprawdził tak, że nakładam go na całą twarz a potem na to krem. Tak mi się go najwygodniej i najlepiej używa. Efekty są świetne bo nawet przy przeciętnym kremem nawilżenie jest ładnie podbite a skóra po wchłonięciu miękka :) Mam nadzieję, że Twój też się tak fajnie sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja czekam właśnie na paczuszkę od nich. Udało mi się wygrać u nich na FB olejek, ale do twarzy i wybrałam też Magic Rose, czyli ta sama linia. Mam nadzieję, że jutro listonosz do mnie zawita z przesyłką. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nie miałam go, ale daj znać jak się będzie sprawował, bo ostatnio coś mam ochotę na tego typu olejki : )

    OdpowiedzUsuń
  27. Daj znać jak sprawdzi się w demakijażu, bo szukam właśnie czegoś dla mojej mamy :) Przyjemnego używania!
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  28. Niesamowity wachlarz zastosowań, a i cena przystępna:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Niestety nie miałam z nim styczności, ale mam nadzieję że będzie dobrym produktem ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Niesamowicie jestem ciekawa efektów ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. nie miałam, ciekawe jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam tego produktu :-) Milego testowania! ^^

    OdpowiedzUsuń
  33. Miłych testów,ciekawa jestem jak się sprawdzi u Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  34. Testuje olejek i mam troszkę mieszane uczucia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)