czwartek, 26 czerwca 2014

Malujemy rzęsy z Lovely Pump Up!

Nie będę ukrywać, że moim faworytem w dziedzinie malowania rzęs jest inna maskara. Jednak słuchając zewsząd ochów i achów na temat tego produktu postanowiłam go wypróbować. Podczas trwającej ostatnio promocji w Rossmannie capnęłam swoją sztukę zaraz po wyłożeniu jej na półkę przez panią Sprzedawczynię (więc towar deficytowy, niemacany!) i to w dodatku 49% taniej.
Jak wygląda tusz każdy widzi :D Żółte opakowanie, niebieskie litery, klasyczny kształt. Czyli nic ciekawego, do rewelacji bardzo daleko ;) Przynajmniej podczas użytkowania nie ścierają się z niego napisy. Opakowanie kryje w sobie silikonową, półokrągłą i niezbyt dużą szczoteczkę, którą całkiem wygodnie maluje się rzęsy (jednak trzeba nabrać odrobinę wprawy). Gdy malowałam się nim pierwszy raz miałam upaćkane rzęsy, powiekę, szkła kontaktowe i właściwie wszystko co się dało. Żyć nie umierać ;) Zaznaczę jeszcze, że nie maluję się od wczoraj. Na szczęście przy kolejnych użyciach tusz stawał się bardziej suchy, nabrałam wprawy w operowaniu szczoteczką i czarne plamki przestały się pojawiać ;)
Tusz jest mocno czarny i nie blaknie w ciągu dnia. Nie lubię zbyt spektakularnie podkreślać rzęs, wolę bardziej naturalny efekt. Jak więc sprawdził się ten kosmetyk u mnie? Maskara Lovely ma przede wszystkim za zadanie podkręcić nasze rzęsy. Ładnie je podniosła, trochę wydłużyła i prawie w ogóle ich nie pogrubiła. Łatwo też moim zdaniem przegapić moment między ładnie podkreślonymi rzęsami a owadzimi nóżkami ;) Jednak efekt, który osiągnę rano trzyma się praktycznie aż do zmycia. 
Niestety czasem tusz lubi się osypać. Na kolejnym zdjęciu można go zobaczyć w dniu wczorajszym po około 7 godzinach na rzęsach. Widać malutkie czarne kropeczki jednak na szczęście nie odbija się on na górnej powiece.
W ramach podsumowania powiem, że jak na tusz za 5zł (lub bodajże 9 bez żadnej promocji) sprawdził się rewelacyjnie, nie zasechł w ciągu tygodnia (maluję się nim już 2 miesiące), całkiem nieźle podkreśla rzęsy, przy odrobinie wprawy można ładnie je podkreślić bez efektu muszych nóżek. Jednak w ciągu dnia potrafi nieładnie się osypać co jest dla mnie dużym minusem. Jak na wersję niskobudżetową jest całkiem ok jednak na rynku jest wiele dużo lepszych tuszy do rzęs ;)

Chciałam jeszcze pięknie podziękować za trzymanie kciuków, wczoraj o 11:00 zostałam magistrem i obroniłam się na 5 ;)

80 komentarzy :

  1. Gratuluję obrony!
    Tusz kiedyś miałam i pamiętam, że byłam zadowolona.. chyba nawet do niego wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać opinie są bardzo różne, moim zdaniem jest przeciętny ;)

      Usuń
  2. Gratuluję tej piąteczki z obrony ;) Ja bardzo lubię ten tusz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję obrony:-) a tusz również kupiłam podczas promocji,ale jeszcze nie używałam. Chce najpierw zmęczyć ten-który mam otwarty;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za gratulacje :) Ja też nigdy nie otwieram dwóch tuszy na raz ;)

      Usuń
  4. Gratuluję obrony :))
    A jeśli chodzi o ten tusz to dla mnie średniak i raczej do niego nie wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Myślę, że średniak to dobre określenie dla tego tuszu :)

      Usuń
  5. Ładną zrobiłaś sobie kreseczkę :D
    Nie stosowałam tego tuszu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no no bardzo fajnie się prezentuje :)
    Gratulacje :*

    OdpowiedzUsuń
  7. efekt nie jest zły, no i świetna kreska...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na malowaną przed obroną w stresie to nie jest zła ;)

      Usuń
  8. Mam go i bardzo lubię :). Również dorwałam go na promocji.
    Gratuluję obrony! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A jego cena na promocji jest bardzo zachęcająca :)

      Usuń
  9. Gratuluję obrony!

    Co do tuszu to ja nie widzę jego fenomenu, jak dla mnie jest okropny - strasznie się osypuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A tusz niestety trochę się osypuje :(

      Usuń
  10. Też używam tego tuszu ! już miałam chyba 3 opakowania :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładnie wygląda na rzęsach. Rzeczywiście świetny tusz w jeszcze lepszej cenie :)
    Gratulacje Pani Magister!

    OdpowiedzUsuń
  12. gratuluję !
    co do tuszu to nie miałam,ale jak wychodzi na to,że to co tanie nie jest złe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A tanie właśnie często znaczy dobre ;)

      Usuń
  13. Gratulacje:) Co do tuszu, to efekt na rzęsach wygląda naprawdę fajnie, ale ja jakoś nie mogę się przekonać by po niego sięgnąć. No i to osypywanie mnie nieco odstrasza, tym bardziej, że czasem noszę makijaż kilkanaście godzin bez możliwości regularnego kontrolowania jego stanu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Może jeszcze się do niego przekonasz i spróbujesz :)

      Usuń
  14. Na początek gratuluję tytułu magistra! :) Jeśli chodzi o tusz to osobiście go lubię, choć spektakularnego efektu na moich rzęsach raczej nie daje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) A tusz to raczej zwyklaczek przeciętniaczek na co dzień ;P

      Usuń
  15. Kiedyś miałam go w denku i ktoś napisał, że wypadają po nim rzęsy ;) Trochę mnie to przeraziło, ale mi nic nie wypadło ;) Super tusz, za niską cenę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zauważyłam czegoś takiego, rzęsy mam na miejscu ;)

      Usuń
  16. za taką cenę muszę wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Opinie o tym tuszu rzeczywiście płyną do nas chyba z każdego bloga :) Miałam się w sumie na niego skusić, ale tylko podkręcenie, to nie jest to czego głównie oczekuję od tuszu.. Bardzo lubię jak tusze pogrubiają :) Gratuluję obrony! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jeśli zależy Ci na pogrubieniu to może Cię on nie zadowolić...

      Usuń
  18. Zamierzam go kiedyś wypróbować :)

    Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tyle mam tuszy, że nigdy chyba nie kupię tego :p

    OdpowiedzUsuń
  20. Też zakupiłam podczas promocji i wydawało mi się, że jest super dopóki siostra mi nie powiedziała ej weź się tym nie maluj bo nie masz rzęs;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmmm nie rzucę sie juz na tusze ani z Wibo ani Lovely u mnie sie nie sprawdziły, a kreskę rzeczywiście robisz idealna

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam , że jest dobry, ale jeszcze go nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam i bardzo lubię. Żadna inna maskara nie jest mi już potrzebna.
    Ta idealnie wpisuje się w potrzeby moich rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładny efekt po tym tuszu, wiele osób go chwali. U mnie leży w zapasach i czeka na swoją kolejkę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Obecnie mam bardzo tuszy, ale o tym słyszałam wiele dobrego i w końcu muszę się na niego skusić ;)

    Gratuluję, ja w tamtym roku obroniłam magistra na 5 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A za taką cenę tusz warto wypróbować ;)

      Usuń
  26. świetny efekt :) nie spodziewałabym się :D
    ale bardziej jestem zachwycona kreską :d

    OdpowiedzUsuń
  27. Od jakiegoś czasu chciałam go kupić ale obecnie mam zapas:) Ps. Bardzo fajny blog:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kusi bardzo a kreska wyszła Ci pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ćwiczę praktycznie codziennie od kilku lat :D

      Usuń
  29. gratuluję Pani Magister:) a tusz bardzo lubię, mam drugie opakowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. nie znam produktu


    ps. a u mnie ? LADY IN RED :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Te tusz zrobił furorę w blogosferze. Mam podobny, ale z Miss Sporty. Cenie go za super silikonową szczoteczkę. Fajna kreska.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A o podobnym z Miss Sporty słyszałam ale jeszcze nie miałam okazji go testować ;)

      Usuń
  32. Spóźnione, ale szczere gratulacje:)))))

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluje obrony :)

    U mnie ten tusz się niestety nie sprawdził, efekt był za delikatny, a moje rzęsy są maksymalnie oporne na podkręcenie, więc temu to też nie wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A tusz jest kontrowersyjny, ma sporo zwolenniczek i przeciwniczek ;)

      Usuń
  34. Nigdy nie umiem zrobić porządnej kreski! U ciebie wyszła śliczna
    może wspólna obserwacja, daj znać u mnie :)
    http://katze-a.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest kwestią wprawy, polecam dobry eyeliner w żelu i pędzelek Maestro 780 r.0 ;)

      Usuń
  35. Witam w gronie magistrów :D Ładną kreseczkę zmalowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałam kiedyś ten tusz i polubiłam go na tyle, że jeszcze kiedyś u mnie zagości ;)
    Gratuluję zacnego tytułu no i obrony na 5! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) A tusz to dobry przeciętniak :)

      Usuń
  37. Jak będe w PL to go sobie sprawię. Kreska jest idealna;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Sama używam , godny polecenia produkt;))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że chcesz do mnie zaglądać i czasem zostawić po sobie komentarz ;* Jeśli zaobserwujesz mojego bloga: daj znać! ;) Na pewno Cię wtedy odwiedzę :)