Zakupy w maju zdominowała pielęgnacja. W dodatku pielęgnacja jednej firmy ;) Tołpę lubię, więc kiedy nadarzyła się okazja dostać coś gratis i jeszcze wykorzystać kupon na 30zł moja srocza natura tego nie wytrzymała. Z resztą nie tylko tego ;) Mniej więcej dwa tygodnie później zachorowałam na kolejną rzecz i przy okazji 30% rabatu zamówiłam. Zaraz potem miałam imieniny i trafił mi się jeszcze zestaw z czarną różą. No cóż, chyba pora wybrać się na odwyk od kupowania kosmetyków i to wszystko zużyć ;) Moje majowe zakupy wyglądają mniej więcej tak:
Część rzeczy już jest w użyciu i wstępnie mogę stwierdzić, że zakupy były udane ;) Na zdjęciu od lewej strony mamy żel pod prysznic z dębem paragwajskim, serum do biustu, krem do rąk, żel pod prysznic, krem rozświetlający i krem pod oczy z amarantusem oraz płyn micelarny z białymi kwiatami oraz balsam do ciała z pokrzywką indyjską. Co mogę powiedzieć o tych kosmetykach? Przede wszystkim nie szkodzą (to akurat mogę sprawdzić szybko, w razie awarii wysypuje mnie po kilku dniach). A nawet wstępnie zaryzykowałabym stwierdzenie, że pomagają ;) Przynajmniej mnie :) Jestem niesamowicie ciekawa co będzie dalej.
Tutaj na zdjęciu dumnie prężą się żel pod prysznic, peeling, balsam do ciała i balsam do ust z wyciągiem z czarnej róży :) (to jeszcze z imienin, ostatnio ich nie sfotografowałam). Z racji tego, że całkiem niedawno w Biedronce pojawiło się trochę kosmetyków to oczywiście nie mogło mnie tam zabraknąć :) Podczas zakupów do mojego koszyka wpadł peeling, serum do rzęs i szczoteczka do twarzy.
I na sam koniec sama jedna, reprezentująca kolorówkę, smętna kredeczka do ust firmy Bourjois w kolorze Peach on the Beach ;) Bardzo letnio i pozytywnie kojarzy mi się sam kolor tej kredki jak i jego nazwa :)
Jak na ten moment więcej grzechów nie pamiętam ;) Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się jeszcze naskrobać post o ulubieńcach maja i z racji tego, że w tym miesiącu pieczołowicie zbierałam puste opakowania (co mojego narzeczonego doprowadzało do szewskiej pasji), to powinien pojawić się jeszcze post na temat denka ;) Oby udało mi się też w końcu przysiąść do mojej ostatniej ostatniej już sesji :) Termin obrony już jest zaplanowany, mam nadzieję, że szybko uda mi się zaliczyć to, co konieczne ;)
Ależ cudowności z Tołpy :) Testuj i opisuj co warto kupić :)
OdpowiedzUsuńWarto kupić balsam z dębem paragwajskim :) Z przyjemnością zużyłam go do samiutkiego końca ;) Co do reszty na pewno dam jeszcze znać :)
UsuńTołpa rządzi :)
OdpowiedzUsuńTym razem tak :)
UsuńZestaw z biedry najbardziej mnie kręci:D Serum Tołpy używam już prawie 3 tyg, ale wysusza mi skórę. Na razie smaruję dodatkowo balsamem i smaruję dzielnie;]
OdpowiedzUsuńMimo początkowych obiekcji również jestem z niego zadowolona :) Co do serum do biustu nie zauważyłam żeby mnie wysuszało... :)
UsuńMusialalam mieć pecha;P ale napisałam smaruję, smaruje...
UsuńTzn jestem zadowolona ze szczoteczki, mimo tego, że na początku jedna z końcówek wydawała mi się dość ostra :) ze strony serum nie zauważyłam nic niepokojącego ;)
UsuńMoże chociaż efekt po smarowaniu biustu będzie zadowalający, pomimo wysuszania...
UsuńNo było by miło :D gdzieniegdzie czytałam, że efekty były nawet w cm;)
Usuńpowiem szczerze, że ja też się zmierzyłam zanim zaczęłam używać :D
UsuńUważaj bo jak zadziała to sukienki nie dopniesz:D
UsuńO tym nie pomyślałam :D chyba wrócę do niego dopiero w połowie lipca ;)
UsuńIle cudowności, miłego używania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że kosmetyki dobrze się spiszą ;)
UsuńSuper zakupy ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na projekt denko i ulubienców ;)
obserwuje i licze na rewanż
www.greenpinkandcafe.blogspot.com
Dziękuję :) Reszta powinna pojawić się w przeciągu tygodnia :)
UsuńStrasznie mnie kusi ta seria z czarną różą :-) Miałam żel pod prysznic i micel z amarantusem i byłam zachwycona :-)
OdpowiedzUsuńOj, w czarnej róży ma co kusić ;) Zapach serii z amarantusem też bardzo przypadła mi do gustu, niedawno zużyłam miniaturkę balsamu :)
UsuńI to ja poszalałam?:) bardzo lubię Tołpę i ich kosmetyki,miłego użytkowania:)
OdpowiedzUsuńOdrobina szaleństwa nie jest zła ;)
UsuńTa seria z czarną różą jest ciekawa, świetne kosmetyki kupiłaś
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zwłaszcza w przypadku skóry suchej warto się tą serią zainteresować ;)
UsuńŚwietne nowości. Jestem bardzo ciekawa kosmetyków Tołpy :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam ciekawa i właśnie tak się to skończyło ;)
UsuńPeach on the Beach kusiła mnie tez ostatnio, w ogóle obok szafy Bourjois ciężko mi jest przejść obojętnie ;P :D Tołpa jest genialna, uwielbiam ich kosmetyki, nie dziwota, ze tak się obkupiłaś, super, czekam na recki :))
OdpowiedzUsuńMnie w ogóle koło drogerii ciężko przejść obojętnie ;) Recenzje na pewno się pojawią :)
UsuńIle cudowności. :)
OdpowiedzUsuńTroszkę się nazbierało ;)
Usuńfaktycznie sporo Tołpy:D Ale to się zawsze przyda... a o szczotce czytuję dobre opinie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Sporo, sporo ale bardzo przyjemnie się ją zużywa ;) A szczoteczka też na razie spisuje się u mnie nieźle :)
UsuńSporo się tego u Ciebie nazbierało :) U mnie na razie kosmetyków pod dostatkiem jest, sporadycznie coś dokupuję :)
OdpowiedzUsuńMoja wewnętrzna sroka nie zawsze potrafi się opanować ale pracuję nad nią intensywnie ;)
UsuńZa te zakupy z Tołpy to musiałaś wydać chyba krocie! :)
OdpowiedzUsuńnie było tak źle ;) Część dostałam a to co kupiłam sama udało mi się dostać z 30% rabatem i 30zł kuponem, za zapisanie się do newslettera ;)
Usuńwstyd się przyznać że z Tołpy jeszcze nic nie miałam :D kiedyś coś z próbek testowałam ale nie zdążyłam polubić bo się skończyły :)doczytałam że polecasz balsam z dębem paragwajskim,zapamiętam! :)
OdpowiedzUsuńA to polecam wypróbować :) Balsam z dębem paragwajskim jest bardzo dobry na lato, wcześniej nawet pisałam o nim recenzję :)
Usuńooo to zaraz poszukam recenzji,dzięki :)
UsuńNie ma za co :) Miłego czytania ;)
UsuńZainteresowałaś mnie tą kredką do ust :D czekam na zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńJest dużo lepsza, niż ten ostatni niewypał :)
UsuńKurcze jak zwykle nie załapałam się na te fajne rzeczy w Biedronce :(
OdpowiedzUsuńMoże w jakiejś mniej uczęszczanej jeszcze Ci się uda, gdzieś mi wpadło w oko, że szczoteczki zostały przecenione na 14.99. Ale w żadnej z trzech Biedronek, w których bywam, już ich nie widziałam :( Peelingi, masła i serum do rzęs jeszcze powinnaś dostać bez problemu ;)
UsuńBardzo fajne zakupy pielęgnacyjne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajne zakupy!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że z Tołpy już bardzo długo nie miałam żadnego kosmetyku. A muszę powiedzieć, że twoje zdobycze wyglądają kusząco :-)
Śliczna kredka do ust!
Tołpa ma sporo fajnych nowości, warto zajrzeć na ich stronę, często też robią promocje :) Tym razem z kredki jestem zadowolona, trzeba było ją kupić od razu ;)
UsuńMam tę kredkę do ust, ale u mnie daje bardzo naturalny efekt, za którym nie przepadam, bo ja lubię poszaleć z kolorami do ust :) Zauważyłam, że lubisz Tołpę, ale ilość tych kosmetyków utwierdza mnie w przekonaniu, że to chyba już miłość:D
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć ;) A z kredki jestem zadowolona, lubię delikatne kolory na ustach, w intensywnych nie za dobrze się czuję :) Ale każdemu według potrzeb ;)
UsuńTołpa mnie bardzo kusi, już czytałam tyle pozytywnych opinii, że także mam ochotę wypróbować i wcale się nie dziwię, że wpadłaś w zakupowy szał Tołpy :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie też czytałam sporo na jej temat, coś tam przetestowałam na sobie chyba moja skóra ją lubi ;)
UsuńBędę czekała na recenzję kosmetyków Tołpa.
OdpowiedzUsuńMarka coraz bardziej mnie do siebie przekonuje.
uwielbiam ich krem pod oczy, wersja z białym hibiskusem, 30+.
Właśnie zużyłam trzecią tubkę.
Mnie chyba już do siebie przekonała ;) Recenzje na pewno będą się stopniowo pojawiać :)
UsuńO tym balsamie do ust czytałam ostatnio u Hexxany same pozytywy, więc jestem bardzo ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze :) Na pewno dam znać ;)
UsuńZaszalałaś z tymi kosmetykami Tołpy. Sama bardzo polubiłam ich kosmetyki z serii czarna róża, peeling + krem kokon= duet idealny :)
OdpowiedzUsuńTroszeczkę tak ;) właśnie na temat tych dwóch kosmetyków czytałam bardzo pozytywne recenzje :)
UsuńKilka rzeczy z Tołpy chętnie bym Ci podkradła :) Bardzo ciekawe zakupy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
To muszę pilnować ;) dziękuję :)
Usuńteż kupiłam ten peeling bielenda:)
OdpowiedzUsuńJa miałam ochotę jeszcze na winogronowy ale zrezygnowałam ;)
UsuńTołpa króluje :) ja zamierzam teraz poznać jej kremy
OdpowiedzUsuńTen, który mam teraz bardzo polubiłam :) może też znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie ;)
UsuńFantastyczne zakupy :) Najbardziej zainteresował mnie arbuzowy scrub do ciała, ciekawie czy pachnie przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a ten arbuz pachnie niestety ciut chemicznie, ale to chyba przypadłość każdego arbuzowego aromatu ;)
UsuńCałkiem pokaźny ten zestawik z Tołpy ! :D
OdpowiedzUsuńTak wyszło ;)
UsuńŚwietne zakupy, a szczególnie Tołpa :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZaTołpowane zakupy :) Super! Doskonale rozumiem Twoje zakupowo-zapasowe rozterki :D hyhy
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś mnie rozumie! :)
UsuńŚwietne zakupy :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zakupy! Jestem ogromnie ciekawa balsamu do ust :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że na dłuższą metę dobrze się sprawdzi ;)
UsuńNo proszę, Tołpa zdominowała kosmetyczkę :D
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam tą Biedronkową szczoteczkę do twarzy! :)
Mam nadzieję, że będę zadowolona z tych zakupów ;)
UsuńTołpowe szaleństwo :) Też skusiłam się na peeling i balsam arbuzowy w bierdonie :)
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu Tołpa podbiła moje serce ;)
UsuńLubię produkty z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńOj, ja również ;)
UsuńJa jestem ciekawa jak sprawdzi się u ciebie ten zestaw z Biedronki do oczyszczania twarzy, czekam na recenzję :) Ja mam go ale jakoś nie mogę się do tego przekonać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
Na początku też podchodziłam do niego sceptycznie, teraz już po trochu się do niego przekonuję :)
UsuńIle tołpy <3
OdpowiedzUsuńCzaje się na ich krem pod oczy i tak się waham cały czas.
Warto je wypróbować na sobie bo chyba dają niezłe efekty ;)
UsuńO jaaa, ale kapitalny zestaw z Tołpy, ja niedawno bardzo polubiłam się z tą firmą! :)
OdpowiedzUsuńJa też się bardzo z nią polubiłam ;)
Usuń